Wystarczy się wsłuchać, zagapić, zamyślić, zapatrzeć. I mieć głowę chłonną. Oczy otworzyć, uszy nastawić...
Czasem trzeba postarać się odrobinę. A czasem inspiracje same stają przed oczami.
Stają i czekają, żeby coś z nimi zrobić.
Wtedy zapisuję je na karteczkach, karteluszkach. Przypinam je, przyklejam, a one będąc wokół przypominają mi obrazy.
Szkicuję je niewprawną w rysowaniu ręką na papierze szarym, którym blat roboczego stołu właśnie po to obłożyłam.
Staram się je zatrzymywać. Bywa że w codziennym biegu, wydaje się to mało możliwe. Codzienność potrafi nas odzierać z odbierania pełnego wachlarza kolorów i umiejętności czucia jak przyjemny może być zwykły letni wiatr na naszej twarzy...
A inspirować może wszystko...
Poranne światło, plama rozlanej kawy, przejeżdżający tramwaj, kot miękko zeskakujący z okna, jej sukienka, jego zapach...
Życie niesie wiele bodźców. Trzeba się jedynie na nie otworzyć. Trzeba je pozbierać i zabrać ze sobą do domu.
To była niedzielna przejażdżka rowerowa. Moje miasto otworzyło się dla mnie z innej strony niż zwykle. Samochód pozostawiony w garażu rozpostarł zupełnie nowe, inne ścieżki. Te codzienne miały wolne.
No i... zainspirował mnie... mural czy graffiti... (jak kto woli).
Wróciłam z obrazem. Powstała bransoletka... :)
Materiał: srebro próby 925, turkus, ametyst, kyanit, jaspis, jadeit
Więcej wrocławskich murali tutaj
Pozdrawiam kolorowo! :)
Cuda Domi cuda!
OdpowiedzUsuńDominiko, bransoletka jest fantastyczna! Pięknie się zainspirowałaś. Przywieszki mają charakter! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
kontrastowo i fajnie:)
OdpowiedzUsuńBeautiful!
OdpowiedzUsuń♥ Franka
Piękne.....i te przewieszki.....dzieło Twoich rąk....cudne:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle super kolory! Dalabym moze wiecej rozu ale jest kapitalna! Jak zwykle zreszta ;-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna feeria barw lata Dominiko ... do tego jeszcze mały "Garbi" i w siną dal mknąć ... ech chyba mnie poniosło ;))
OdpowiedzUsuńBuziaki Serce :**
Czasem trzeba dać się ponieść, Olgo! A małym Garbi tym bardziej. ;)
UsuńPiękna inspiracja i piękne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńrewelacja:))
OdpowiedzUsuńJest poprostu cudna . Mozna sobie u Ciebie zamówić podobną ? Napisz prosze na emaila
OdpowiedzUsuńNapisałam.
Usuńpiękne letnie i energetyczne kolory:)
OdpowiedzUsuńCudowna ! energetyczna piekna w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńa wiesz w czoraj w drodze na cmentarz znowu odkryłam chłopka grafiti i mam zamiar go pokazać ;)a tu niespodzianka Dominika mural pokazała ;)
pozdrawiam
Ag
jak zawsze piękna!
OdpowiedzUsuńW kolorze bo inaczej być nie może:)))) Ile w nich energii, nasycenia i "kamyków" lata. Śliczne!
OdpowiedzUsuńDomiś jak najwięcej takich inspiracji podczas rowerowania, kiedy to jedzie się przed siebie i zostawia wszystko inne. Niech wpadają do koszyka:))) Uściskuję moocnooo:*
Ewo, właśnie po to wożę ze sobą koszyk! ;))
UsuńUwielbiam oglądać te Twoje kolaże: inspiracja i gotowa praca . Ślicznie to napisałaś i pokazałaś .
OdpowiedzUsuńJa czasami jestem ciekawa jak wygląda moja twarz gdy wpadam na pomysł jak niespodziewanie jakaś inspiracja stanie mi przed oczami ...pewnie jak”Pomysłowy Dobromir „ ( nie wiem czy pamiętasz taką kreskówkę dla dzieci ? )
Kasiu, oczywiście, że pamiętam! I ta fajna muzyczka, która towarzyszyła realizacji jego pomysłów. ;) To była bardzo pouczająca i rozbudzająca kreatywność dzieci bajka!
UsuńŻyczę Ci wielu inspiracji i min radosnych, gdy pomysły wpadną Ci do głowy! :)
Piękne! Energetycznie optymistyczne :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wszystko co robisz bo jest piękne,oryginalne,stylowe i gustowne. Pozwolę sie tylko nie zgodzić ze słowami ,że codzienność odziera nas z odbierania szerokiego wachlarza doznań.Każda chwila jest ważna,nawet ta kiedy szorujesz podłogi czy farbujesz włosy-każda.I niczego Ci one nie odbiorą ,jeśli tego nie zechcesz.Jestem pewna ,ze wiesz i czujesz o czym piszę.A Twoje prace mówią ,że inspiracja jest wszędzie. A Ty masz oczy otwarte szeroko.uściski sierpiowe.iza
OdpowiedzUsuńDziękuję Izo za Twoje dobre słowa. Miło takie czytać. :)
UsuńWiem, że każda chwila choć najmniejsza jest ważna. Niektóre tylko wydają się nam czasem mniej "kolorowe"..., bo rutyna, bo problemy większe czy mniejsze... To momenty które tracą barwę. Bywają takie. Życie. Ale z pewnością ważne, bo ubogacają nasze wnętrze. I one również potrafią być inspiracją. Z pewnością nie rzadziej niż te "kolorowe".
pozdrawiam ciepło
dominika
Dominiczko idealnie oddałaś charakter tego murala w swoim projekcie:) te kolorki są fantastyczne:) bardzo ładne to połączenie:))) gratuluję!
OdpowiedzUsuńO tak, zgodzę się z Izą inspiracje są wszędzie. A dla mnie chwile gdy mogę spojrzeć na moje otoczenie, miasto, dom, podwórko, ogród bez pośpiechu są najcenniejsze z najcenniejszych i najbardziej inspirujące z inspirujących.
OdpowiedzUsuńTwoje prace jak zawsze zachwycające :)
Piszesz jak prawdziwa artystka. Z duszą. A praca rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńświetna inspiracja...i do tego jak owocna ;)
OdpowiedzUsuńświetnie ci wyszło
OdpowiedzUsuńłaaaaa.... ja kolorowa, idealna dla pesymisty bo od razu nastraja optymizmem, i przywołuje dzieciństwo wraz z kolorowymi cukiereczkami :D niech inspiracje na Ciebie często spływają , bo magiczne rzeczy wtedy z Twych rak powstają :D
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki, uwielbiam takie inspiracje.
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :)
Kolejna Twoja cudna praca.... Klmat obrazu oddaje idealnie :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuń