Mam je w pudełkach, zeszytach, szufladach i kartonikach. Są wszędzie. Im jestem starsza, tym jest ich więcej. Są w teczkach, folderach, torebkach, kieszeniach...
Ważne przedmioty. Komercyjnie bez wartości, w moim życiu cenne, niektóre bezcenne.
Sentymentalna...? Tak, jak najbardziej. Przywiązuję wagę do pamiątek, do detali, symboli, szczegółów. Wagę do rzeczy dla mnie w życiu ważnych i tych mniej. Tych nieważnych niestety również....
Przechowuję wszystkie stare listy i pocztówki. Te pierwsze "stare jak świat "w szarych wyblakłych kopertach z koślawymi literami pisanymi piórem. Kaligrafowanymi jedna po drugiej tak jak to w pierwszych klasach podstawówki drżące jeszcze ręce mogły je napisać... To listy od kuzynki z Kaszub, koleżanki z kolonii (trwały trzy tygodnie - można się było przez ten czas zaprzyjaźnić), cioci z wujkiem, bo kolejne urodziny... Potem następne, jakby bardziej znaczące i łatwiejsze do odkurzenia w pamięci... Mam również moje listy, które pisałam z wakacji do Rodziców. Taaak, o pieniążki również! ;)
W czeluściach szuflady leży metalowy odpustowy pierścionek bez oczka podarowany "na zawsze" przez przyjaciółkę. Ja w dowód dozgonnej przyjaźni podarowałam jej taki sam. Przyjaźń nie przetrwała, pierścionek i wspomnienia z dzieciństwa owszem...
Jest też cyrkiel od Dziadka, liściki pisane z koleżankami na lekcjach, mała gumowa laleczka przywieziona od "przyszywanej" Cioci z Bułgarii, serduszko od kogoś ważnego....
Zatrzymałam dawne chwile na dłużej, nie zapomniałam. Kto wie czy gdyby nie te skarby moje, coś by mi w świadomości pozostało... Zachowałam w nich momenty, chwile, minuty, godziny, czas miniony.
Symbole. Są wokół nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Potrzebujemy poczucia przynależności. Do kogoś, do czegoś, do czasu w którym jesteśmy. Budujemy nimi swoją historię.
I te trzy srebrne serca dla trzech wyjątkowo bliskich sobie kobiet zrobiłam z ogromną przyjemnością i tremą zarazem. Bransolety z turkusów do których je dołączyłam, nabrały mocy. Przestały być w jednej chwili jedynie brzęczącą ozdobą nadgarstka. Stały się oznaką jedności, miłości i bliskości. I jakby naznaczyły tym uczuciem trzy ważne dla siebie osoby... :)
Krysko z serca dziękuję Ci za zaufanie i że to mnie wybrałaś do wykonania tak szczególnego projektu. To dla mnie szczególne wyróżnienie. Jestem wzruszona. :)
I tak to "zaturkusiłam" mój roboczy stół. Powstały jeszcze dwie prace z tych kamieni.
Jedna to połączenie surowych plastrów turkusu i nieregularnych przejrzystych bryłek cytrynu. Elementy srebrne formowane ręcznie.
Praca aktualnie wystawiona w galerii Decobazaar ale dostępna również bezpośrednio u mnie.
I delikatniejsza jeśli chodzi o wielkość ale również surowa ze względu na formę kamieni. Z serduchem przy zapięciu.
Bransoleta również wystawiona w galerii Decobazaar i dostępna również u mnie (kontakt: e-mail).
Ale Was dzisiaj turkusami obsypałam... ;)
Uściski ślę!
Turkusy zawsze iwszedzie w Twoim wykonaniu. Chyba ten kolor i czerwony najbardziej przypadły mi do gustu :D
OdpowiedzUsuńCytryny piękne, ale turkusy, to jest to!!!! Popłakałam się !!!pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję, Krysko! :)
UsuńOh! Jak cudownie :)) Turkusy w twoim wykonaniu są miodem na moje serce :)
OdpowiedzUsuńCudowne kolaże , chapeau bas ♥
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne, gustowne i z sercem.
OdpowiedzUsuńKryska wiedziała co robi:)
Pozdrawiam. Ola.
Wspaniałe przemyślenia pięknie ubrane w słowa. Faktycznie coś w tym jest, że z otaczających nas ważnych przedmiotów możemy czerpać wspomnienia tak jak ze zdjęć. Bransolety są po prostu cudowne! Ten turkus magnetyzuje swoim kolorem i po prostu ciężko oderwać od niego wzrok. A po przeczytaniu wzruszającego posta Kryski bransolety wydają mi się być jeszcze piękniejsze:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczności i zdjęcia i bransoletki!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne i jakie symboliczne :D zajrzałam na bloga Kryski i już wiem dla kogo zamarzone ;) A ty kochana to książki powinnaś pisać.... piszesz tak pięknie :D
OdpowiedzUsuńPiękne refleksje..i takie moje:) Jutro sięgnę do swojej skrzyni wspomnień...A turkusiki...cudne:)
OdpowiedzUsuńDominiko Twoje cuda to najpiękniejszy sposób na wyrażenie uczuć ... oj jak ja dobrze o tym wiem ...
OdpowiedzUsuńCzarodziejko Kochana Ty :**
Ładne! Bardzo lubię cytryn, a połączenie z turkusem dodaje mu charakteru :)
OdpowiedzUsuńTak gromadzimy wspomnienie zaklęte w przedmiotach.
OdpowiedzUsuńBransoletki piękne szczególnie że lubię turkus.
ja trochę gromadzę, ale mam też tendencję do oczyszczania przestrzeni wokół siebie.
OdpowiedzUsuńO bransoletkach już czytałam u Kryski :) Poczytałam, łezkę uroniłam i oczęta niezwykle ucieszyłam.
OdpowiedzUsuńPiękna biżu, cudne bransoletki. Uwielbiam turkusy ... no i te serducha ... ach !
Czoła chylę ... podziwiam Twoją pomysłowość i kunszt wykonania.
Cieplutko pozdrawiam :)
Oj chętnie bym zobaczyła te byblakłe kartki, laleczkę i inne rzeczy. Pewnie zdjęcia tych skarbów też byłyby ciekawe.
OdpowiedzUsuńBransolety - cóż mogę powiedzieć, będę nudna są cudne!!!
Dominiko serca od serca :))
OdpowiedzUsuńJak zwykle Twoje bransolety zachwycają :)))
Zawsze mają też cząstkę Ciebie i czuć ja jak się je nosi :))) wiem coś o tym ;p
Pamiątki i talizmany lubię też gromadzić , choć tak jak napisałaś z wiekiem bardziej robię się tez sentymentalna i doceniam każdą chwilę ...
buziaki
Ag
Och te ukwiecone okno cudo!!!i turkusy również:)
OdpowiedzUsuńten zestaw 3 serc podziwiałam już u Zamawiającej :)
OdpowiedzUsuńAle połączenie z cytrynem przepiękne!
Och Dominiko! Przepiękne te turkusy... ;-)
OdpowiedzUsuńDominiko piękne, kiedyś tu wrócę i wybiorę taki zestaw dla mnie i mojej córki:)
OdpowiedzUsuń-Ile trzeba mieć serca by we wszystkim co posiadamy i robimy je umieścić???
OdpowiedzUsuń-Trzeba mieć takie serce jak Ty Dominiko - WIELKIE !!!
Fajnie, że o potrafisz to tak pięknie pokazać :)
Ściskam mocno :*
Taaa, znam ten stan... Ja też zbieram pamiątki, kartki, listy, bilety... Pełno u mnie takich pudeł ze wspomnieniami. Myślisz, że w ten sposób chcemy na chwilę zatrzymać czas? Czy to możliwe?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Albo chcemy zatrzymać czas, albo zwyczajnie nie możemy się z nimi rozstać, bo są bardzo ważne, ważne lub choć trochę ważne. Dzięki nim mamy więcej wspomnień i chronimy te chwile minione od zapomnienia... ;)
Usuńpozdrawiam Petro!
Domini♥ Kochanie, przecudny post z tymi ciepłymi i ..."przytulnymi" słowami, które też będą zawiązane turkusowa tasiemką i delikatnie umieszczone w szufladce moich wspomnień...
OdpowiedzUsuńznowu,( jak dobrze :-) moje myśli ubrane w Twoje słowa...jak pieszczota i delikatny dotyk..
te piękne, pełne prostoty i uczuć bransoletki mówią tak dużo...są wyrazem ♥♥♥
dziękuję
dorcia
Turkus wspaniały, połączenie z cytrynem zachwycające;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
piękności :)
OdpowiedzUsuńWlasnie wrocilam z Polski, taki szybki 4 dniowy wyjazd do domu rodzinnego, by upozadkowac troche i pomoc mamie. Przy sprzataniu wpadla mi w rece taka skrzynia starych kartek, zdjec i listow, procz tego ksiazki plyty i drobiazgi z dawnych lat. Z jednej strony sprawilo mi przyjemnosc przegladanie tych staroci, choc w sumie nie do konca, najpierw chcialam wszystko wyrzucic, ale jak przyszlo co do czego to nie dalam rady :-)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne turkusiki!!
Jak zwykle piękności u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe piękności... Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie pamiątki! Skrzętnie przetrzymuję, zatrzymując się przy nich podczas większych porządków. Czytam, oglądam, dotykam- uwielbiam takie chwile!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Dorota
Też mam takie pamiątki! Skrzętnie przetrzymuję, zatrzymując się przy nich podczas większych porządków. Czytam, oglądam, dotykam- uwielbiam takie chwile!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Dorota
Jak zwykle czarujesz swoimi pracami i wpisami. :)
OdpowiedzUsuńKocham ten kolor...szczególnie latem..do opalonej skóry..Piekne!!...czytam dalej..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdobrze mieć wspomnienia, pamiątki i poczucie przynależności, byle nie przerodziło się to w manię (jak ze wszystkim ;), a okiennice i drzwi w tonacji biżuterii niesamowite :)
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńPiękny post :-)
Dobrze wiem o czym piszesz. Ja również jestem zbieraczem takich tam różności z moją historią :-)
Pozdrawiam ciepło
Monika
Super! Masz fajny styl i cokolwiek zrobisz jest takie eleganckie, a zarazem nowoczesne... świetne wyczucie. No i nie wspomnę o zdjęciach... Z przyjemnością się ogląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Biżuteria świetna bardzo mi się podoba a turkusy to moje ulubione. Pozdrawiam i aby tak dalej.
OdpowiedzUsuńHοwdy! Тhis is my fіrst ѵіѕit tο your blog!
OdpowiedzUsuńWe are a group оf volunteегs and starting
a new initiative in a community in the ѕаme niche.
Your blog pгovided us usеful information to work оn.
You have donе a outѕtanԁing job!
Look into my web page: where to buy hcg
Also see my page :: hcg injections vs drops