czwartek, 18 kwietnia 2013

symbole...

Zbieram, nie wyrzucam, skrzętnie przechowuję.
Mam je w pudełkach, zeszytach, szufladach i kartonikach. Są wszędzie. Im jestem starsza, tym jest ich więcej. Są w teczkach, folderach, torebkach, kieszeniach...
Ważne przedmioty. Komercyjnie bez wartości, w moim życiu cenne, niektóre bezcenne.
Sentymentalna...? Tak, jak najbardziej. Przywiązuję wagę do pamiątek, do detali, symboli, szczegółów. Wagę do rzeczy dla mnie w życiu ważnych i tych mniej. Tych nieważnych niestety również....
Przechowuję wszystkie stare listy i pocztówki. Te pierwsze "stare jak świat "w szarych wyblakłych kopertach z koślawymi literami pisanymi piórem. Kaligrafowanymi jedna po drugiej tak jak to w pierwszych klasach podstawówki drżące jeszcze ręce mogły je napisać... To listy od kuzynki z Kaszub, koleżanki z kolonii (trwały trzy tygodnie - można się było przez ten czas zaprzyjaźnić), cioci z wujkiem, bo kolejne urodziny... Potem następne, jakby bardziej znaczące i łatwiejsze do odkurzenia w pamięci... Mam również moje listy, które pisałam z wakacji do Rodziców. Taaak, o pieniążki również! ;)
W czeluściach szuflady leży metalowy odpustowy pierścionek bez oczka podarowany "na zawsze" przez przyjaciółkę. Ja w dowód dozgonnej przyjaźni podarowałam jej taki sam. Przyjaźń nie przetrwała, pierścionek i wspomnienia z dzieciństwa owszem...
Jest też cyrkiel od Dziadka, liściki pisane z koleżankami na lekcjach, mała gumowa laleczka przywieziona od "przyszywanej" Cioci z Bułgarii, serduszko od kogoś ważnego....
Zatrzymałam dawne chwile na dłużej, nie zapomniałam. Kto wie czy gdyby nie te skarby moje, coś by mi w świadomości pozostało... Zachowałam w nich momenty, chwile, minuty, godziny, czas miniony.
Symbole. Są wokół nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Potrzebujemy poczucia przynależności. Do kogoś, do czegoś, do czasu w którym jesteśmy. Budujemy nimi swoją historię.

I te trzy srebrne serca dla trzech wyjątkowo bliskich sobie kobiet zrobiłam z ogromną przyjemnością i tremą zarazem. Bransolety z turkusów do których je dołączyłam, nabrały mocy. Przestały być w jednej chwili jedynie brzęczącą ozdobą nadgarstka. Stały się oznaką jedności, miłości i bliskości.  I jakby naznaczyły tym uczuciem trzy ważne dla siebie osoby... :)








Krysko z serca dziękuję Ci za zaufanie i że to mnie wybrałaś do wykonania tak szczególnego projektu. To dla mnie szczególne wyróżnienie. Jestem wzruszona. :)


I tak to "zaturkusiłam" mój roboczy stół. Powstały jeszcze dwie prace z tych kamieni.
Jedna to połączenie surowych plastrów turkusu i nieregularnych przejrzystych bryłek cytrynu. Elementy srebrne formowane ręcznie.
Praca aktualnie wystawiona w galerii Decobazaar ale dostępna również bezpośrednio u mnie.





I delikatniejsza jeśli chodzi o wielkość ale również surowa ze względu na formę kamieni. Z serduchem przy zapięciu.
Bransoleta również wystawiona w galerii Decobazaar i dostępna również u mnie (kontakt: e-mail).






Ale Was dzisiaj turkusami obsypałam... ;)
Uściski ślę!


39 komentarzy:

  1. Turkusy zawsze iwszedzie w Twoim wykonaniu. Chyba ten kolor i czerwony najbardziej przypadły mi do gustu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cytryny piękne, ale turkusy, to jest to!!!! Popłakałam się !!!pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh! Jak cudownie :)) Turkusy w twoim wykonaniu są miodem na moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle piękne, gustowne i z sercem.
    Kryska wiedziała co robi:)
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe przemyślenia pięknie ubrane w słowa. Faktycznie coś w tym jest, że z otaczających nas ważnych przedmiotów możemy czerpać wspomnienia tak jak ze zdjęć. Bransolety są po prostu cudowne! Ten turkus magnetyzuje swoim kolorem i po prostu ciężko oderwać od niego wzrok. A po przeczytaniu wzruszającego posta Kryski bransolety wydają mi się być jeszcze piękniejsze:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczności i zdjęcia i bransoletki!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne i jakie symboliczne :D zajrzałam na bloga Kryski i już wiem dla kogo zamarzone ;) A ty kochana to książki powinnaś pisać.... piszesz tak pięknie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne refleksje..i takie moje:) Jutro sięgnę do swojej skrzyni wspomnień...A turkusiki...cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dominiko Twoje cuda to najpiękniejszy sposób na wyrażenie uczuć ... oj jak ja dobrze o tym wiem ...
    Czarodziejko Kochana Ty :**

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładne! Bardzo lubię cytryn, a połączenie z turkusem dodaje mu charakteru :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak gromadzimy wspomnienie zaklęte w przedmiotach.
    Bransoletki piękne szczególnie że lubię turkus.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja trochę gromadzę, ale mam też tendencję do oczyszczania przestrzeni wokół siebie.

    OdpowiedzUsuń
  13. O bransoletkach już czytałam u Kryski :) Poczytałam, łezkę uroniłam i oczęta niezwykle ucieszyłam.
    Piękna biżu, cudne bransoletki. Uwielbiam turkusy ... no i te serducha ... ach !
    Czoła chylę ... podziwiam Twoją pomysłowość i kunszt wykonania.
    Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj chętnie bym zobaczyła te byblakłe kartki, laleczkę i inne rzeczy. Pewnie zdjęcia tych skarbów też byłyby ciekawe.
    Bransolety - cóż mogę powiedzieć, będę nudna są cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Dominiko serca od serca :))
    Jak zwykle Twoje bransolety zachwycają :)))
    Zawsze mają też cząstkę Ciebie i czuć ja jak się je nosi :))) wiem coś o tym ;p
    Pamiątki i talizmany lubię też gromadzić , choć tak jak napisałaś z wiekiem bardziej robię się tez sentymentalna i doceniam każdą chwilę ...
    buziaki
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  16. Och te ukwiecone okno cudo!!!i turkusy również:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ten zestaw 3 serc podziwiałam już u Zamawiającej :)
    Ale połączenie z cytrynem przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  18. Och Dominiko! Przepiękne te turkusy... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dominiko piękne, kiedyś tu wrócę i wybiorę taki zestaw dla mnie i mojej córki:)

    OdpowiedzUsuń
  20. -Ile trzeba mieć serca by we wszystkim co posiadamy i robimy je umieścić???
    -Trzeba mieć takie serce jak Ty Dominiko - WIELKIE !!!
    Fajnie, że o potrafisz to tak pięknie pokazać :)
    Ściskam mocno :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Taaa, znam ten stan... Ja też zbieram pamiątki, kartki, listy, bilety... Pełno u mnie takich pudeł ze wspomnieniami. Myślisz, że w ten sposób chcemy na chwilę zatrzymać czas? Czy to możliwe?
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo chcemy zatrzymać czas, albo zwyczajnie nie możemy się z nimi rozstać, bo są bardzo ważne, ważne lub choć trochę ważne. Dzięki nim mamy więcej wspomnień i chronimy te chwile minione od zapomnienia... ;)
      pozdrawiam Petro!

      Usuń
  22. Domini♥ Kochanie, przecudny post z tymi ciepłymi i ..."przytulnymi" słowami, które też będą zawiązane turkusowa tasiemką i delikatnie umieszczone w szufladce moich wspomnień...
    znowu,( jak dobrze :-) moje myśli ubrane w Twoje słowa...jak pieszczota i delikatny dotyk..
    te piękne, pełne prostoty i uczuć bransoletki mówią tak dużo...są wyrazem ♥♥♥
    dziękuję
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  23. Turkus wspaniały, połączenie z cytrynem zachwycające;)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  24. Wlasnie wrocilam z Polski, taki szybki 4 dniowy wyjazd do domu rodzinnego, by upozadkowac troche i pomoc mamie. Przy sprzataniu wpadla mi w rece taka skrzynia starych kartek, zdjec i listow, procz tego ksiazki plyty i drobiazgi z dawnych lat. Z jednej strony sprawilo mi przyjemnosc przegladanie tych staroci, choc w sumie nie do konca, najpierw chcialam wszystko wyrzucic, ale jak przyszlo co do czego to nie dalam rady :-)
    Przesliczne turkusiki!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak zwykle piękności u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniałe piękności... Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Też mam takie pamiątki! Skrzętnie przetrzymuję, zatrzymując się przy nich podczas większych porządków. Czytam, oglądam, dotykam- uwielbiam takie chwile!!!
    Pozdrawiam serdecznie. Dorota

    OdpowiedzUsuń
  28. Też mam takie pamiątki! Skrzętnie przetrzymuję, zatrzymując się przy nich podczas większych porządków. Czytam, oglądam, dotykam- uwielbiam takie chwile!!!
    Pozdrawiam serdecznie. Dorota

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak zwykle czarujesz swoimi pracami i wpisami. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kocham ten kolor...szczególnie latem..do opalonej skóry..Piekne!!...czytam dalej..Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. dobrze mieć wspomnienia, pamiątki i poczucie przynależności, byle nie przerodziło się to w manię (jak ze wszystkim ;), a okiennice i drzwi w tonacji biżuterii niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj!
    Piękny post :-)
    Dobrze wiem o czym piszesz. Ja również jestem zbieraczem takich tam różności z moją historią :-)
    Pozdrawiam ciepło
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  33. Super! Masz fajny styl i cokolwiek zrobisz jest takie eleganckie, a zarazem nowoczesne... świetne wyczucie. No i nie wspomnę o zdjęciach... Z przyjemnością się ogląda :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Biżuteria świetna bardzo mi się podoba a turkusy to moje ulubione. Pozdrawiam i aby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  35. Hοwdy! Тhis is my fіrst ѵіѕit tο your blog!
    We are a group оf volunteегs and starting
    a new initiative in a community in the ѕаme niche.

    Your blog pгovided us usеful information to work оn.
    You have donе a outѕtanԁing job!



    Look into my web page: where to buy hcg
    Also see my page :: hcg injections vs drops

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...