czwartek, 5 lipca 2012

napisy...

Litery, napisy, tabliczki, informacje... Wiszące, stojące, różne... 
Zatrzymują nas na chwilę, powodują, że zwalniamy...
 Przypominają, rozśmieszają, powodują zastanowienie... Zaznaczają strefy... 
Kiedyś wisiały w kuchniach morały: "dobra żona tym się chlubi, że gotuje co mąż lubi!" ;))).
 Takie przesłanie haftowała każda dobra gospodyni albo co bardziej prawdopodobne
 dostawała od swojej teściowej!
 (Dobrze że moja nie potrafi...) hihihi...


 Dzisiaj mamy zdecydowanie większe pole do popisu.
 Form, materiałów i możliwości jest mnóstwo! 
Napisy i tabliczki pojawiają się w moim domu w różnych zakątkach...
Bardzo lubię ten sposób ozdabiania domu.
Stawiam je na półkach czy komodach,
wieszam na drzwiach, klamkach, ścianach...
albo po prostu na sznurku ;)


Napisy które Wam pokazuję wykonane są ze sklejki.
Pomalowałam je akrylową farbą do drewna.
Pierwsza warstwa to kolor biały, wierzchnia warstwa to kolory, które zrobiłam sama
z farb, które akurat miałam w domu. 
Nie potrzebowałam całej puszki, bo ilości potrzebne były mi niewielkie,
no i chciałam je mieć już i natychmiast, bo na malowanie mnie naszło. :)
Wiecie jak to jest... ;)




Jeden napis HOME pozostawiłam biały, przetarłam go tylko,
więc wyszedł shabby chic. FAMILY i drugi HOME pomalowałam
turkusowo-niebieską farbą. LOVE dostał kolor czerwony.
Bo jaka może być miłość? Czerwona, prawda...? ;)
Po wyschnięciu napisy przetarłam papierem ściernym, co spowodowało
zmatowienie i miejscami wydobycie białej farby z pod spodu.
Uzyskałam w ten sposób efekt podniszczonych napisów.
W ten sposób osiągnęłam zamierzony efekt! :)


A może naszyjnik...?? ;))  
Napis zawieszony na świeżo pobielonym manekinie, 
w tle ściana pomalowana w kolorze "ziarno sezamu".
Manekin bieliłam i przecierałam ja, ściany moja druga połówka, 
który zgłasza się na ochotnika przy większych powierzchniach. :)



FAMILY ostatecznie zawisło w galerii zdjęć mojej rodziny.
To w większości stare fotografie lub ich kopie, które zachowały się
pieczołowicie przechowywane przez naszych rodziców, ciocie i wujków. Niektóre z przed wojny...
Uwielbiam to miejsce w moim domu.
Zdjęcia bliskich, które pojawiają się u mnie nie tylko na tej ścianie
dają mi poczucie przynależności.



Pozostałe napisy będą dostępne w galerii Decobazaar.
Jeśli komuś spodobał się któryś z napisów, proszę pisać na maila.
Koszt to 29zł + przesyłka.


Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!



24 komentarze:

  1. Ich energia razem z tym szydełkowym pledem mnie zachwyca - a u mojej babci wisiał ten haft "gotuj dobrze nie żartuję potem z Tobą poflirtuję" w kuchni nad stolikiem :)))
    A ja je lubię BARDZO!
    I ten efekt postarzenia Twoich napisów TEŻ!

    OdpowiedzUsuń
  2. Napisy to coś co bardzo lubię, i w takiej formie jak u Ciebie, i na doniczkach w ogrodzie, na skrzynkach, no po prostu każdy rodzaj jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobnie jak Sylwia uwielbiam każdego rodzaju napisy;)) takie drewniane lub ze styroduru są rewelacyjnekoniecznie białe, choć u Ciebie te energetyczne kolory również powalają;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana Dominiko, przesliczne napisy i kolorki moje ulubione!!!! :-)))))) tez ostatnio zaopatrzam sie w takie szydelkowane cudenka, piekne kolory dobralas:-) idealne:-))) slicznie u Ciebie!

    Pozdrawiam cieplusio i milego weekendu zycze:-))

    OdpowiedzUsuń
  5. prześliczne! napisy i zdjęcia, aż się chce coś robić a u mnie kontuzja prawej ręki się odezwała... i nic nie mogę, mąż nawet nie pozwala mi pisać na kompie, więc kończę i pozdrawiam serdecznie. gorąco. ps. a numiałam się robić babcine kwadraty na szydełku i bym dalej chciała... robić podusię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, Ty powiedz mężowi, że wlóczkowe kwadraty to nie żarty! Nie mogą przecież czekać!
      Lecz rączkę ekspresowo i bierz się do roboty!
      Ściskam! ;))

      Usuń
  6. świetne napisy :) i kolorki rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysłowy z ciebie " DobromiR" Ja myślę na jaki kolor przemalować swoje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. SUUUUUPER pomysł z napisami, starymi rodzinnymi fotografiami.czuję klimat prawdziwej "FAMILY";ciepłej, pogodnej i właśnie taaaaaakiej rodzinnej.
    Wykonanie świetne a naszyjnik BOMBOWY!!!
    buziak
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne napisy!!
    A ja ciągle pod wrażeniem tej narzutki na stołeczek :)) Cudowna!! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewczyny, bardzo dziękuję za mile słowa! Jesteście niezastąpione!
    Ściskam Was wszystkie moooocno! ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne, ciepłe i radosne..a ile radości z podczytywania:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dominiko pięknie sobie te napisy wymalowałaś! I super zgrały się z dzierganym wdziankiem na taboret!:-) To był chyba efekt zamierzony?:) No i zachwyciło mnie to postarzanie... UWIELBIAM!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne. Zaczynam myśleć , gdzie by tu...

    OdpowiedzUsuń
  14. Napisy fajniutkie, ale najbardziej podoba mi się Twoja galeryjka ze zdjęciami, jak ja lubię zdjęcia szczególnie takie stare ... :) a Twoje niebieskie FAMILY świetnie się tam wpasowało ;)
    Buziaki kochana i udanego weekendu :*

    OdpowiedzUsuń
  15. ale ładnie wyszły Ci te napisy :) wspaniale. Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Domoniko, dziekuje, ze domnie zajrzalas, dzieki takim niespodziewanym gosciom mozna odkryc kolejne cudne miejsca w blogowym swieci, ja u Ciebie zatrzymam sie na duzej, piekna bizuterie tworzysz, pozdrawiam serdecznie Kamilla

    OdpowiedzUsuń
  17. napisy są rewelacyjne, ale zdjęcia ach, nie mogę oczu oderwać... pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne napisy. I cudowne toto na stołeczku. Mmmm. Przytulaśne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny komplet napisów - są niepowtarzalne
    SUPER

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...