Najbardziej lubię pracować nad bransoletkami. Co chyba nawet widać w moich pracach.
Z biżuterii osobiście też najbardziej lubię nosić właśnie bransoletki.
Srebrne łańcuszkowe, z kamieniami, sznurkowe, skórzane czy z rzemieni.
Lubię, gdy jest ich kilka na nadgarstku. Mieszają się ze sobą i wciąż inaczej układając,
wyglądają za każdym spojrzeniem odmiennie.
Bransoleta znana jest jako ozdoba od czasów starożytnych.
Noszona na przegubie ręki, ramieniu czy na nodze powyżej kostki
miała w różnych kulturach różne znaczenia: amuletów, talizmanów, symboli
ale przede wszystkim ozdoby.
Dziś chyba nie wiele się zmieniło, choć głównie pozostało to ostatnie -
zdobnicze znaczenie. :)
A Wy dziewczyny, lubicie bransoletki??
Piszcie, jakie lubicie najbardziej!
Ściskam Was cieplutko w tę deszczową niedzielę! :)
ojej ,ale ja mam zaległości!!! ostatnio ciągle w biegu!
OdpowiedzUsuńZa kazdynm razem gdy do Ciebie wchodzę widzę piękne rzeczy i tym razem jest tak samo :):)
Przekonujesz mnie do biżuterii ,tym razem moja ulubienica -niebieska-
Cieszę się kochana, że Cię przekonuję! Odrobina nie zaszkodzi, oj nie zaszkodzi! - jak mawiała moja Babcia! ;)
Usuńmalinowa wygrywa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bransoletki, mam ich sporo i noszę cały rok w przeciwieństwie do kolczyków - te tylko latem - jakoś tak...
OdpowiedzUsuńTwoje są przepiękne, lubię takie, które można ze sobą łączyć i kombinować z nimi.
pozdrawiam
Marta
oj...jakie cudności w moich kolorach:) Ta niebieska i pomarańczowa..już wzdycham:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa jestem uzalezniona od bransoletek....innej bizuteri prawie nie nosze ...ale bransoletki to ogromne ilosci czasami jednorazowo....:))Twoje sa sliczne....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW tajemnicy Ci powiem, że ja tak samo. Noszę właściwie tylko bransoletki i właśnie po kilka naraz. No i często tylko jeden pierścionek, który znalazłam sobie na plaży. :)
UsuńNiebieska jest cudna, moja faworyta. Najbardziej z wszystkich moich bransolet lubię taką jedną z różnych korali (lazuryt, czerwony koral, żółty koralik, przezroczysty kryształ. Taka zbieraninka, ale bardzo kolorowa i pasująca do wielu rzeczy. Wszystkie Twoje dzieła są piękne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe są bardzo uniwersalne. Nie trzeba za każdym razem zastanawiać się, czy pasuje... ;)
UsuńTrafiłaś na mnie czyli na fankę bransoletek.Uwielbiam duże ,trochę zwisające na dłoń.Twoje podobają mi się a w szczególności z ta miniaturek fioletowa.Pozdrawiam serdecznie,dziękuję za odwiedziny
OdpowiedzUsuńWszystkie twoje bransoletki mają w sobie coś takiego... no, takiego osobistego. Podobnie jest z moimi. Mam kilka takich, których nie oddam. Może nie są takie oryginalne jak twoje (mam za mało doświadczenia ze srebrem), ale uwielbiam je nosić. Poprawiają mi samopoczucie.:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki tworzysz. Wiele z nich nadaje się na talizmany, taki mają w sobie tajemniczy urok :) Ja też uwielbiam tą część biżuterii. Ale jakie najbardziej, tego powiedzieć nie mogę - to po prostu zależy od nastroju. Czasami eleganckie, pojedyncze, czasami po kilka, z dzwoneczkami i innymi bajerami. Różnorodność pozwala na wariacje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Dziękuję za odwiedziny u mnie i jestem z rewizytą.Bransoletki są imponujące, właściwie sama nie wiem która jest moją faworytką.Uwielbiam kolory, a Twoje bransoletki takie są kolorowe więc bardzo pozytywne. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne, ale ja ostatnio mam fazę na róż z pomarańczą.
OdpowiedzUsuńCzy te srebrne elementy robisz sama?
Stołek w berecie jest super; pamietam pufy w sweterkach ;-)
Pozdrawiam cieplutko!
Tak Iwonko, sama formuję srebrne elementy - mam z tego ogromną frajdę! :)
UsuńPrzepiękne bransoletki, szczególnie ta z ptaszkie mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńJa bransoletki lubię, ale zawsze wydaje mi się, że na moich chudych, kościstych rękach ;) nie wyglądaj najlepiej :)
Uwielbiam bransoletki, chyba również z tego powodu najczęściej je wykonuję, tylko u mnie więcej skóry, srebra mniej kamieni.
OdpowiedzUsuńTwoje są bardzo TWOJE, wyjątkowe...
Kolorowe kamienie, surowe srebro, końcowy efekt super :)))
Pozdrawiam (mam nowy "patent" na bransoletki, ale na razie szaaaaaa... faza próbna :))))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDzięki za wspaniałą informację o wygranej w Meis Ideis.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twojego bloga. Będę tu częstym gościem. Bransoletki cudo!!! Chętnie bym u Ciebie zamówiła.czy to możliwe?
Dorotko, będzie mi bardzo miło wykonać dla Ciebie bransoletkę. :) Napisz do mnie na maila, jaką sobie wymarzyłaś, a spróbuję sprostać Twoim oczekiwaniom! :)
Usuńprzepiekną bizuterie tworzysz;-)))uwielbiam bransoletki szczególnie z róznego rodzaju zawieszkami.Ta z ptaszkiem jest moim faworytem;-))))pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTwoja biżuteria trafia w mój gust. Chodź ozdabiam się najczęściej kolczykami to taką bransoletkę założyłabym z wielką przyjemnością.
OdpowiedzUsuńoj ja tak . bransoletki są takie niezobowiązujące. Można do wszystkiego i wszystkie na raz. Uwielbiam to. Te mam na rekach swoisty misz masz.
OdpowiedzUsuńMam świrka-muchomorka na punkcie bransoletek.
OdpowiedzUsuńPierwsza jest naj! I jeszcze ta z pomarańczowego rzemienia.
Bo proste, bo konkretne, bo śliczne :)
W maleńkim okienku na str głownej zobaczyłam zajawkę tych ...no widzisz brak słów...bo cudne i prześliczne to za mało...więc powiem po prostu rarytasików:)))
OdpowiedzUsuńwymiękłam i zakochałam się w Twoich bransoletkach:)
te elementy robione przez Ciebie - mistrzostwo:)))
i ta asymetria to to co lubię najbardziej:)
boskie:)
dorcia
Cudowne!
OdpowiedzUsuń