Mają jedynie 1cm wzrostu.
Ale posiadają ucho do trzymania i napis KAWA.
Taki mały kubek kawy. Dla fanki czarnej, białej albo latte.
Właściwie mogłabym napisać: "historia pewnej blachy" lub może "wcielenia pewnego kubka".
Pokażę Wam jak się zmieniają w procesie powstawania.
Tak wyglądają gdy już są gotowe:
Ale wcześniej...
Zaczyna się od arkusza srebrnej blachy.
Potem następuje cały proces cięcia, formowania, lutowania, hartowania, szlifowania.
Gdy kubek jest już fizycznie gotowy po procesie wypalenia, nie wygląda imponująco. Przeszedł naprawdę niemało. Wymaga jeszcze poddania go kilku metamorfozom.
Tu kubek po przejściach.
Brzydal!
Po oczyszczaniu kwasem.
Po usuwaniu osadów kwasu.
I po oksydowaniu i przecieraniu.
Waży niewiele.
I już w gotowej biżuterii.
No to niech będzie w kutej bransolecie.
Ogniwo po ogniwie... długi proces.
I w efekcie jest tak.
W minimalistycznym naszyjniku.
Albo w bransolecie z kamieniami.
W tym przypadku w towarzystwie turmalinów.
I gotowe.
:)
U mnie dzisiaj pada.
Idę zaparzyć kawy. ;)
Serdeczności przesyłam!
p.s. Dzisiaj w SKLEPIE rabat 12% lub kontaktujcie się przez e-mail.
Moja druga kawa się studzi. A ja się krzątam po mieszkaniu i właśnie zrobiłam przerwę na pierwszy łyk. Twoje kubeczki są słodziutkie, piękne i stylowe. Cudownie komponują się z resztą biżuterii. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest piękny!
OdpowiedzUsuńi ja piję właśnie kawkę:))..jesteś niesamowita!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuńo rajuś , chyba sobie pójdę po kawkę , nawet z mleczkiem :) Twoje kawki przecudnej urody !!!! Buziolki
OdpowiedzUsuńWow. Efekt wart zachodu. A u mnie świeci słońce i zainaugurowałam sezon picia kawy w ogrodzie. Też rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Te mini tworzonka Twoje są rewelacyjne. Najpierw sweter teraz kubeczek...syper. A dla zwolenników herbaty ?... filiżanka ?. :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:) Nie wiem. Może... Jak coś przyjdzie mi do głowy a da się to technicznie rozwiązać to możliwe. ;)
UsuńO jakie cudowne!!!!!!
OdpowiedzUsuńMnie podobają się wszystkie wcielenia kubka :)Czarodziejko:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMalutkie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńcudo zarówno na szyi jak i na dłoni :))) kawowo urocze cudeńko!!! <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i owocnego tygodnia życzę <3
Cudne mikruski :) Zapraszam do mnie na candy!
OdpowiedzUsuńcudne! ale mnie się tam podobają i te z etapu "brzydale' ;))
OdpowiedzUsuńjakie one piękne!
OdpowiedzUsuńtoż to dzieło jest obłędne:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne
OdpowiedzUsuńŚwietne są!:):) Pozdrawienia ciepłe:)
OdpowiedzUsuńWidziałam go przecież wcześniej, ale dziś jakby na nowo .... cudeńko maleńkie :)
OdpowiedzUsuńNo muszę sobie taki sprawić,bo co jak co ale kawusię to ja uwielbiam ;)))
Zaraz piszę mail.
Buziaki ślę :)
..kawa...moja wspaniała kawa:):)...carpe diem Dominisiu ...ale najpierw kawa!!!!!!!!!!:):)...piekniusie sa!!
OdpowiedzUsuńsciskam Cie poniedziałkowo:)
uwielbiam Twoją biżu ale wiesz i uwielbiam swój kubolek ale z TEA :DD
OdpowiedzUsuńpozdrowionka właśnie słonko wyszło z za chmur deszczowych :D
Pozdrawiam, Herbaciarko! ♥
UsuńTo jest baaardzo trafiony pomysł na oryginalną biżuterię. Nakręciłam się tym procesem tworzenia takich cudeniek, więc i ja wypiję kawę by ochłonąć :) Przepiękne prace wykonujesz Dominiko! Życzę wielu takich pomysłów, serdecznie pozdrawiam-H
OdpowiedzUsuń:) Dzięki Haniu. Wzajemnie!
UsuńCudne miniaturki... Poprosimy kubeczki z herbatą ;)))
OdpowiedzUsuńWiem, ze sporo entuzjastek właśnie herbaty tu zagląda. Będę musiała coś z tym zrobić! ;))
Usuń"I gotowe.
OdpowiedzUsuń:)"
Z takiej zwykłej prostej blachy....niesamowite!
Pozdrawiam!
s.
Domi, niesamowite rzeczy robisz! Zachwycam się od samego początku Twojego bloga. Powiedz, gdzie się tego wszystkiego nauczyłaś? Super kawusiowe kubeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
:) Każdy kolejny pomysł to nowe doświadczenie własne i nowa nauka. Cieszę się, że Ci się podobają moje kubki! Ja też je lubię. ;))
UsuńUściski ślę!
świetna kawa:) można mieć kawę zawsze przy sobie:)
OdpowiedzUsuńKoronkowa robota! Podziwiam za precyzję, są naprawdę maleńkie! I przecudnie rozkoszne :)
OdpowiedzUsuńEch, mam słabość do Twoich prac :*
Super pomysł. W dodatku uniwersalny. Pasuje też jako prezent dla faceta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.viola
Ojjj... cudne ! Wyjątkowa precyzja, brawo ! Pozdrawiam świątecznie jeszcze - M.
OdpowiedzUsuńMini kubeczki są rewelacyjne :) Nie miałabym do tego cierpliwości. Pozdrawiam serdecznie i Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńCudne szczególnie z tą bransoletką w kawowych barwach :)
OdpowiedzUsuń