Będę się tym szalem owijać od stóp po kokardę (jak to mówi jedna z moich ulubionych przyjaciółek). Bo nie lubię..., nie lubię zimna, więc dzianiny wszelkiego rodzaju ratują mnie i bardzo je lubię. :)
W domu na kanapie również. Pod ręką musi być coś do owijania.
Pled wyszedł mi duży ok 120 x 160cm.
Grafika "Dziewczyna na huśtawce" - autorka Lawendowa Panna. Jest taka eteryczna.... piękna.
Poduszka dwustronna i kapciuchy w sam raz na moje marznące stopy - autorka Agnieszka Niebieska. Zachwycające dzieła!
Dzięki takim pracom, rękodziełom cudownym nasze domy stają się niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju i dalekie od stereotypów i powtarzalności. Tworzą klimat nasz własny, niesztampowy, ciekawy i nieschematyczny. Dzięki temu tworzymy wokół siebie niepowtarzalny świat. Nasz świat! :)
Jeszcze raz wielkie podziękowania dziewczyny! :**
Odpowiadam na zapytania: Lampy pochodzą ze sklepu Sharda Home.
Pozdrawiam wszystkich!
♥
Cudny! Podobaja mi sie rowniez twoje poduchy,skoro widzisz u siebie uzaleznienie od szydla to moze zrobila bys mi taka? Ale chyba mnie nie stac hehe
OdpowiedzUsuńEwo, poduchę zrobiła Agnieszka Niebieska. :) (Link do Niej znajdziesz w poście). Ja jestem autorka jedynie pledu...! :)
Usuńpozdrawiam!
Chętnie bym się nim opatuliła i do jeszcze kubek gorącego kakao. Oj, rozmarzyłam się :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Takie uzależnienie popieram...zawsze miło jak jest więcej "waryjatek;)". Pięknie Ci idzie!!! Popieram wszystkimi kończynami!
OdpowiedzUsuńja tez dzisiaj obłędnie marznę!
OdpowiedzUsuńkocyk cudny i te kolorki, ale mój wzrok przykuły te lampy boskie i komoda z szufladkami! czy można prosić o słówko więcej?
Anito, komoda pochodzi z Ikea, kupiona parę lat temu. Nie pamiętam nazwy, ale fajna jest, bo drewniana. A ceramiczne numerki na szufladach naklejałam sama, kupiłam je w sieci (jak będziesz chciała, to odnajdę kontakt).
UsuńNatomiast lampy pochodzą ze stacjonarnego sklepu we Wrocławiu Sharda Home. Ale właśnie sprawdziłam i widzę, że jest też internetowy - podaję link: http://shardahome.pl/
pozdrawiam :)
dziękuję za odpowiedź. Numerki znam, a komoda która?
Usuńdzięki za namiar na lampy :]
Anito, przejrzałam aktualna ofertę Ikea, ale nie ma jej... Może to wycofali ten model...
Usuńhmm szkoda, dzięki
UsuńPiękny pled!!! A kapciuchy też mam!!!! Są nieziemskie :)))
OdpowiedzUsuńOch, jak ja bym chciała umieć robić na drutach, czy na szydełku! Same cudowności.
OdpowiedzUsuńwow! cudnie:) wspaniały pledzik wyszedł Tobie kochana:))) a poduchy od Agi i kapciochy są prześliczne:)))
OdpowiedzUsuńpled wyszedł zarąbiście! też zamierzam teraz się zabrać, ale jakoś nie mogę się zdecydować na kolory ehhh:/ a chcę zrobić podobny ścieg ale jednostajne kolory :) poduchy od Agniechy Ci zazdroszczę - zdolna bestia!
OdpowiedzUsuńA skoro dziś u Ciebie o szydełkowych wnętrzach,to zapraszam (tak bardzo nieśmiało, tak zawijając jeden paluszek o kant sewtra) do mnie na candy, mam do rozdania dywanik :)
ściskam :)
:)) Nie zawijaj tego paluszka! Już lecę z wizytą! ;)
UsuńWow, śliczny Ci wyszedł ten pledzik ;D
OdpowiedzUsuńPiękny pled! I te kolory! Idealnie pasuje do Twoich wnętrz. Ja chyba też coś szydełkowego zacznę! Pozdrawiam. Dorota
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci pledziusia ale nie aż tak ,żebym się sama zabrała za dzierganie. Ale jest piękny. To już widziałam gdy powstawał.
OdpowiedzUsuńPled rewelacja. Ja kupiłam włóczkę i nie mam odwagi zacząć. Ostatni raz na drutach robiłam 30 lat temu:)
OdpowiedzUsuńBeatko, odwagi! Jak zaczniesz, to się nie oderwiesz, mnie wciąga jak narkotyk. Trzymam kciuki! :)
Usuńjak ja się bałam, że nie trafię z rozmiarem z kapiuchami!! matko jaki stres!! dlatego tak bardzo się cieszę, że się udało!! och i jeszcze się cieszę, że moja "poduszkowa wersja kolorystyczna" przypadła Ci do gustu ;), bo i tu mój hihihi stres sięgał zenitu ;) uffff.... a pled Dominiś wymiata!! UWIELBIAM! :) uściski Kochana i szydełkuj ile wlezie :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, dzięki! Uwielbiam i poduszkę i kapciuchy! :**
UsuńCudowny pled :) Powinnas takie robic na zamówienie :)) Paputki tez piękne :)
OdpowiedzUsuń:) Zgrzeszyłabym, gdybym powiedziała, że nie cieszę się z Twojej pochwały, Mistrzyni szydełka! :)
UsuńPledzik cudowny.....i...duży :)Trochę się nadziergałaś:)Pięknie pasuje do Twojego wnętrza, zresztą ślicznego.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOwinąć się takim pledem z kubkiem goracego kakao, to dopiero będzie przyjemność i zimne wieczory przestaną wiać chłodem:))) Śliczny pledzik! A do kapciuszków uśmiecham się szeroko - łał fantastyczne są:)))
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło:))))
Piękne rękodzieła!!! Zdjęcia oczywiście też cudne!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam zaparcia .Pledzik super.A na komodzie widzę syfony!!Też mam i cieszę się i piszę o tym znalezisku u siebie. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPled .... CUDOWNOŚCI , te kolory, coś pięknego, takie delikatne, przydymione z lekka jesienne, ale takie jasne, pozytywne ...
OdpowiedzUsuńKapcioszki i poducha .... piękne :)
Kreskę Ewy poznałam ... u mnie pewien Anioł gości, cuda rączkami swymi tworzy.
Ciepła życzę Dominiko Kochana i dzianiną otulenia :***
Ps.te lampy ...ech
Zabieraj się do pracy nad kolejnym, takie cuda wychodzą z pod Twoich palców, że przyjaciółka odwdzięczy się za takiego prztulaka:) Mnie już marzy się taki wieczorek z kubkiem ,przytulakiem i ciepełkiem:)
OdpowiedzUsuńPled jak znalazł na słotę jesienną :) bardzo fajnie dobrane kolory :)
OdpowiedzUsuńszybko Ci poszło z tym pledem ;) znając siebie ja taki dłubałabym na przyszłą zimę hehe ;) i kapciuchy - takie planuję sobie zrobić też już któryś rok ;D
OdpowiedzUsuńKasiu, sama troszkę się dziwię, że go w ogóle skończyłam. Moje duże projekty mają to do siebie, że lubią się nie kończyć...! ;)
UsuńNo cudny ten pledzik, zupełnie inny niż wszystkie. W ogóle ślicznie u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńUściski
Pled fajny a lampy nad stołem przecudne. Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńMam wielką słabość do takich pledów i kapciuszek!Śliczności dziergasz... Od razu mi się przypomina moja kochana Babcia, która co zimę mi dziergała właśnie takie kapciuszki abym nie zmarzła w nóżki. Niestety nóżki od kilu lat marzną ale ciepłe wspomnienie pozostało! ;)
OdpowiedzUsuńUściski od imienniczki! ;)
U mnie takie kapcie dziergała moja mama. I wiesz... wtedy wcale za nimi nie przepadałam. Może dlatego, że w sklepach nie było wyboru i były one alternatywą dla "porządnych" sklepowych...?
Usuńściskam Dominiko! :)
na początek urzekły mnie twoje lampy!!!
OdpowiedzUsuńpotem ten cudowny pled...
a na koniec niebieskie kapcie...
pięknie tam u Ciebie!!!
pozdrawiam
Aga :D
Uśmiałam się z Twojej paniki:) To teraz musisz zacząć coś nowego:) Fajnie szydełkuje się duże rzeczy zimą bo tak fajnie grzeją kolana:)
OdpowiedzUsuńW grzaniu taki duży projekt sprawdza się bardzo! To może nowy pled..... ;)
UsuńPiekny
OdpowiedzUsuńPled piękny, kapie i poducha Agnieszki również piękne, ale mnie urzekła "dziewczyna na huśtawce":)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
przepiękny.. ;))
OdpowiedzUsuńale tak jest.. w trakcie robienia mamy już czasem dość, ale jak skończymy to nowe pomysły powstają! :D
Super pledzik, fajne kolorki :) No i piekne wnetrzarskie fotoski :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńKOCHANA JAK PLEDZIK WYSZEDŁ TAKI PIĘKNOSCIOWY TO NIE MA SIĘ CO ZASTANAWIAĆ TYLKO,,ZASUWAĆ''Z NASTĘPNYM, BO PODOBNA ZIMA MA BYĆ SZYBKA I DŁUGA;-)))))POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO;-)))
OdpowiedzUsuńCudny :D mnie tez się takowy marzy, albo w kwadraty ;)chyba tez się bede musiała zabrac do roboty ;)
OdpowiedzUsuńProjekt na szóstkę !!!! Bardzo podoba mi się jego kolorystyka i to, że (tak jak Renatka zauważyła) odbiega wzorem od tak popularnych zszywanych kwadratów. Cudny i ciepły - na jesienne chłody idealny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Pledzik bomba!,natomiast grafika coś pięknego,napatrzeć się nie mogę.Ogólnie masz bardzo ładny salon :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
So nice blanket...
OdpowiedzUsuńXX
So nice blanket...
OdpowiedzUsuńXX
Tworzysz prawdziwe cuda :-) pozdrawiam serdecznie i będę zaglądać!
OdpowiedzUsuńpled pledem, ale te bambosze ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Bardzo lubię słowo "eteryczny", tutaj idealnie pasuje ;)
Jak ja się cieszę, że się odezwałaś na moim blogu, bo dzięki temu ja trafiłam do Ciebie! Nie dość, że robisz piękne rzeczy, to jeszcze potrafisz je pięknie zaprezentować. Jestem zwyczajnie oczarowana!
OdpowiedzUsuńPled absolutnie fantastyczny:) Sprawia niesamowicie przytulne wrażenie.
Przepięknie u Ciebie!! Pledzik rewelacja!! A lampy chętnie bym widziała takie u siebie-niezwykle oryginalne!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Piękny pled! Życzę sobie:p abyś szybko zaczęła tworzyć nowe rzeczy bo są piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ładne wnętrza, ładne zdjęcia i ładny pled.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Vika
Taki cudownie ciepło-domowy pled i nastrój. Jeszcze tylko drewienko do kominka i można szykować się na listopad :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
m.
Droga Dominiko, Pledzik uroczy :), mi zdecydowanie lepiej idzie kupowanie kocy niz ich robienie, ale kto wie
OdpowiedzUsuńmoze kiedys..
Wszystko urocze..Pozdrawiam cieplo tymczasem:)
Ania
Ojej jak tu u Ciebie pięknie pozwól, że zostanę na dłużej i zapraszam na dłużej również do mnie ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPled przepiękny:) Ale te kwiatowe poduchy mnie po prostu OCZAROWAŁY!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
cudne te szydekowe wytwory, że aż strach!!! :D
OdpowiedzUsuńWędruję sobie tutaj u Ciebie i zachwycam się na każdym kroczku:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie!:) Z Sercem!:) Z uśmiechem!:)
A pledzik wspaniały:) I kapcioszki i poducha Agnieszki również:)
Pozdrawiam Was kolorowo:)
Tyle tu fajnych rzeczy się dzieje.Będę odwiedzać
OdpowiedzUsuń