Ostatnio coraz mniej, niestety.... Muszę się poprawić.
Jako nastolatka namiętnie dziergałam dla siebie swetry i sukienki, bo asortyment w sklepach nie zachwycał, a chciałam mieć coś niepowtarzalnego. To było wyzwanie ze względu na niedostępność włóczek. Dziś można przebierać w kolorach i gatunkach.
Przed każdą zimą okupuję pasmanterie i ruszam z szalami i czapkami.
Dziś... gadżet dla synka - fana gry Minecraft - Creeper. Trochę włóczki, trochę gąbki, jeden wieczór bardzo radosnej twórczości i... efekt - widok jego uśmiechniętej buzi - bezcenny!!! :)
"Mamo...., naprawdę to zrobiłaś...?????"
*
Na podstronie "biżuteria promocje" dodałam parę propozycji w atrakcyjnych cenach.
Jako że dla fana toż to ideał;))
OdpowiedzUsuńPięknie i równiutko, drutuj Kochana bo wspaniale Ci to wychodzi!!
Pozdrawiam cieplutko
ach no wspaniała Twoja niespodzianka:) musiał się ucieszyć..kochana ta mama:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
O mamo jesteś BOSKA! Mój syn też jest fanem...pewnie i ja niedługo będę się musiała zebrać "w sobie";)
OdpowiedzUsuńSuper!
Nie wiem o co chodzi z tym M - C, ale super z Ciebie Mama Dominika:)))))Pozdrawiam serdecznie :)witaj w OJCZYŹNIE:)
OdpowiedzUsuńMój synek ma dopiero 9 miesięcy, ale już się zastanawiam, z jakimi wyzwaniami-marzeniami będę musiała się zmierzyć :) Wywoływanie uśmiechu na buźce dziecka to moje ulubione zajęcie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Świetne! Mam też w domu fana tej gry:-)
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńMamusiu Dominiko jesteś Mistrz !!!! Takie rzeczy dla swoich pociech robi się z nieocenioną radością :)
OdpowiedzUsuńUdanego wieczoru Kochana, ciekawam co będzie następne ;)))
Chociaż nie mam zielonego pojęcia co to minecraft, to wyobrażam sobie tą radochę Synka:))) Wspaniałe chwile! jak najwięcej takich dla Was:))) Dominiś przyjemnego łikendowania, ściskam:)))
OdpowiedzUsuńNo ja nie wiem co to jest, ale wyszło zabawnie ;)
OdpowiedzUsuńDominiko, gratuluję kreatywności :) Fantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńJejku, creeperek jak żywy ;3
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam miniaturkę, to właśnie o creeperze pomyślałam:)
OdpowiedzUsuńJa chyba prędzej wyhaftuję podobnego, bo dziergać nie umiem
Ja niestety nie wiem co to za gra , ale ten zielony kolorek bardzo mi sie podoba :-)
OdpowiedzUsuńnoi trafić w gust dziecka - bezcenne!
Fajny prezencik "wyprodukowałaś"... :))))
OdpowiedzUsuńJejku! Ale z Ciebie fajna mama, synek pewnie szczęśliwy ?:) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńDominiko,
OdpowiedzUsuńWidok usmiechnietej buzki synka.....to pelnia SZCZESCIA!!! Mialas Piekny pomysl!
Moja corka dostala nareszcie swoj pokoik..zbiegiem okolicznosci w Dzien Dziecka..a mamunia
opisala o tym na blogu!!
Pozdrowienia i serdecznosci i cudownego tygodnia
Ania
Domini♥ zupełnie nie wiem jaka to gra :-((( ale kostka jest super, energetyczna :-) i na pewno szczęśliwa ona i właściciel :-))
OdpowiedzUsuńcałusy
d.
Witam Ciebie bardzo serdecznie.U Ciebie jak zawsze pięknie i pomysłowo - tylko podziwiać.Pozdrawiam cieplutko z Dobrych Czasów i zapraszam-Jola
OdpowiedzUsuńGry nie znam ale już widzę uśmiech syna od ucha do ucha :)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńGenialna ta kosteczka:)))
OdpowiedzUsuńHaaa identyko jak oryginał (też grałam swego czasu :P )
OdpowiedzUsuńno wypisz wymaluj ;)
Wspaniale jeśli takim prostym prezentem zrobi się dziecku taką wielką frajdę :) Mamusie tak umieją ;))) Dominiczko, co do Twojego pytania...nie mam absolutnie żadnego doświadczenia w szydełkowaniu dywaników itp...Testuję po swojemu i co wyczytam na necie na różnych blogach :) Z tego co zdążyłam się zorientować, taki gruby sznurek do dziergania musi być w 100% bawełniany, ten mój jest naprawdę grubaśny, mam szydełko 8 i wydaje mi się, że mogłoby być większe... Ale tym też się da dziergać :) Ten sznurek wypatrzyłam na allegro (http://allegro.pl/show_user.php?uid=21894503), w pasmanteriach gdzie mieszkam nie znalazłam takiego... O dywaniku fajnie pisze Lorka :) (http://atelier-rozmaitosci.blogspot.com/2012/03/zosliwy-pan-czyli-moj-szydekowy-dywan.html) To do dzieła... :) Życzę powodzenia w Twoich zamierzeniach i wypatruję efektów na blogu :) Pozdrowionka! Aga
OdpowiedzUsuńAgo, bardzo Ci dziękuję za tak wyczerpujące informacje. Teraz to się wykręcić nie będę mogła od robienia tego dywanika! ;) Jeszcze raz wielki dziękuję!♥
Usuńdominika
Hihi, nie ma za co :) Trzymam kciuki, żeby się dziergał miło i przyjemnie :) Pozdrowionka!
Usuń