niedziela, 5 maja 2013

błękity a potem niedziela...

Celebrowanie codziennych, prozaicznych czynności  przynosi morze radości. Tym bardziej jeśli robi się je dla najbliższych, dla nas razem. Bez pośpiechu. W normalnym tempie.
Jajecznica na życzenie. Dla jednego z szynką, dla drugiego czysta... Jakby nie mogli znaleźć kompromisu. No dobra... Nie wspomnę, że ja lubię ze szczypiorkiem, ale oni nie... Jedna patelnia, druga...
"Dziś zjem przed telewizorem, mamo!"
Wszyscy w piżamach...
W taką niedzielę jak dziś, gdy moje dzieciaki nie biegną rano do szkoły a nastolatek nie wymyka się do swojego świata, który głównie oglądam z zewnątrz, albo tylko dotykam, podglądam...  W taki dzień leżenie razem w ścisku na kanapie przy porannej kawie, gdy każdy rozpycha się walcząc o miejsce dla siebie i śmiejąc się, i przekrzykując się przy tym radośnie, zdaje się być chwilą bezcenną... I nawet psu wolno wtedy więcej...
Zatrzymać ten kadr w pamięci... Staram się bardzo.
Rzut oka za okno. Rozpogodzi się czy nie....? Fajnie by było.
Wychodzi słońce a my jak leniwe koty wygrzewamy się na słońcu.... Niespiesznie... Powoli... Ociężale... Cudnie...
Wprawdzie parę razy zerwałam się, bo jakoś usiedzieć w miejscu mi trudno, ale do dzisiejszego lenistwa przyznaję się otwarcie... ;)) Było cudnie!
Ale wczoraj popracowałam. A oto efekty...


Trzy bransoletki w chłodnej błękitnej tonacji z kyanitami, jadeitami, fluorytami, plastrami muszli i srebrem oczywiście.







Wszystkie trzy bransoletki są dostępne.
Odnośnie cen bezpośrednio u mnie - piszcie na maila, jeśli  macie ochotę. :)

srebro próby 925, kyanit

srebro próby 925, fluoryt, muszla

srebro próby 925, jadeit błękitny
  
 

Pozdrawiam majowo i dziękuję za wszystkie komentarze! :D


32 komentarze:

  1. Wspaniałe takie wspólne chwile ... kiedy sobą nacieszyć się można :)
    Błękity Twoje ... ech co ja będę tu ... serce me skradły bezpowrotnie, są jak to niebo do którego tak tęsknimy, delikatne ... z lekką chmurką ...cudownie delikatne !!!
    Miłego wieczorku :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnia jest przemarzycielska... Jest piękna, jest niebieska w ten delikatny, zamglony sposób.
    Uciekam, bo kusi, a normę mam na razie wyrobioną ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba czasami odpocząć by potem takie cudeńka stworzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm ładniutkie te kamyki, delikatne takie, całość urzekająca jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, przypomniałaś mi te błogie chwile, gdy dzieciaki były młodsze... Było dokładnie tak jak opisałaś:) Miło wpomnieć.
    Bransoletki - cudownie delikatne, jak błogie lenistwo.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie niedziele:) Bransoletki są jak zawsze przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. oprócz błękitnego nieba nic mi więcej nie potrzeba...
    cudne są ! wszystkie razem i każda z osobna...
    fajnie tak poleniuchować i po prostu być razem
    dzisiaj wreszcie słoneczko i spacer za ręce ;p

    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  8. pięknie!!!
    Ja dzisiaj też pracowałam i siedziałam cała w błękitach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rodzinne celebrowanie świata to jest to! Chwilo trwaj. Pozdrowienia serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  10. Są prześliczne:) Wszystkie:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach piękne, cudne, świeże niczym morska bryza :D zauroczona jestem dwiema pierwszymi, ta z kainitami taka surowa ach , a w drugiej urzekło mnie to połączenie fluorytu z muszla :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Najpierw chciałam powiedzieć, że ta druga jest prześliczna, potem zobaczyłam tę z kianitem i chciałam powiedzieć to samo. Przez Twoje bransoletki mam zamęt w głowie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Są cudowne:)Idealnie dobierasz "materiały". Dojrzewam do tego, żeby samej spróbować, ale czy podołam:) Pozdrawiam serdecznie:)Lubię takie dni, jak opisałaś, choć mam je coraz rzadziej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Za niebieskim nie przepadam ale niebo błekitne uwielbiam a Twoje bransoletki przypominają mi błękit nieba więc są prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie ma jak niedzielne, niespieszne celebracje dalekie od tygodnia:)))
    Wszystkie brans są cudne i mają w sobie tyle odcieni niebieskości:)) Muszelkową widzę pierwszy raz... zachwyca ogromnie połaczeniem okrągłego fluorytu i paseczków muszelkowych:))) Fajnie im razem! Dominiś dobrego tygodnia:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne są! Wszystkie, a szczególnie ta z kianitem, moim ulubionym kamieniem.Piękne surowe przekładki:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię takie chwile:)
    Lubię też te ze zrywem gdy wsiadamy w samochód i jedziemy dalej.Wchodzimy na jakaś górę (uświadomieni brakiem kondycji),żeby zaraz zbiec i zdążyć przed nocą:)Bo w życiu piękne są tylko chwile:)
    Pięknie-niezapominajkowo:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak zawsze zaskakujesz ;-) pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. I've been surfing online greater than 3 hours lately, but I never found any attention-grabbing article like yours. It is lovely worth enough for me. In my view, if all web owners and bloggers made excellent content material as you did, the net will be much more helpful than ever before.

    Feel free to surf to my website :: hcg diet weight loss
    my web page: official hcg diet plan

    OdpowiedzUsuń
  20. do blekitow zawsze szeroko sie usmiecham:)))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Domini♥ nasze wspólne sobotnio-niedzielne śniadania, obiady ( kolacje -rzadziej bo ja jem co innego ...) to zawsze pełna celebracja, uwielbiam te chwile nieśpieszne, często roześmiane i zabawne ....cudne te chwile :-) bo razem, bo gadamy, słuchamy i jesteśmy ...
    a bransoletki : niebieskie niebo, błękitna mgiełka i muszla szara...ech...rozmarzyłam się...tyle piękna...
    buziaki
    d.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dominiko czy ja już Tobie mówiłam, że na każdy Twój projekt patrzę tak, że oczy błyszczą mi się z zachwytu?;))))))))))))))))
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne jak zwykle....:):):)
    Kochana ja też takie powolne...leniwe uwielbiam.... i co, że nuda....jak ja uwielbiam jak można mieć piżamowy poranek i nigdzie iść nie trzeba...i spieszyć się... i śniadanie zjeść...bo w ciągu tygodnia czasu na takie celbrowanie czasu zwyczajnie brak....

    Ściskam serdecznie!:)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  24. PIĘKNIE,SŁODKO,KOLOROWO I BARDZO PRZYJEMNIE.ZOSTAJĘ BO JEST U CIEBIE SUPER.W WOLNEJ CHWILI ZAPRASZAM W ODWIEDZINY.J.

    OdpowiedzUsuń
  25. Cos niepowtarzalnego! Pięknego! Delikatnego! Mogę tak bez końca :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dominiko, dzisiaj wpadam do Ciebie z wyróznieniem. Za piękną biżuterię. Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  27. Biżuteria cudna i subtelna, a piękne zdjęcia dopełniają obrazu- ach jak fajnie do Ciebie zagladać! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. drogocenny poranek :)
    bransoletki są piękne

    OdpowiedzUsuń
  29. piękne:)
    ach te delikatne kolorki:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciesze sie ze nareszcie dotarlo do Ciebie tak upragnione sloneczko i mozesz sie wygrzewac :-)U mnie weekend tez byl wspanialy i wykorzystalam go na tak dlugo oczekiwany wypoczynek nad jeziorkiem, choc na kapiel jeszcze za wczesnie ale pobudka z widokiem na gory i jezioro byla bardzo relaksujaca :-)Teraz znowu pada :-)
    Urocze bransoletki!!
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...