piątek, 20 lipca 2012

kocham listonosza...? ;)

Nie wiem co na to powie mój ślubny, gdy przeczyta takie publiczne wyznanie...???? ;)))
ale czy Wy  nie kochacie swojego listonosza?!
No rzeczywiście chyba częściej wrzuca do skrzynki jakieś urzędowe pisma
albo rachunki do zapłacenia niż miłe oczekiwane lub zupełnie niespodziankowe 
przesyłki... Ech.... Minęły bezpowrotnie czasy, gdy pisało się listy, niestety...
Ten szelest otwieranej koperty i oglądanie naklejonego na nią pocztowego znaczka...
A ponieważ większość ludzi oddawało się zbieractwu  tychże znaczków,
więc jeszcze odklejanie go staranne nad parującym czajnikiem aby mógł
następnie znaleźć się w filatelistycznym klaserze.
Sama miałam taki klaser jako dziewczynka. Muszę go odszukać!!!
*
Dzisiaj do mojej skrzynki pocztowej listonosz (wcale nie przystojny, niestety!)
wrzucił dwie przesyłki dla mnie! AAAAAAA!!! Ale radocha! :)
Pierwsza to prezent - niespodzianka od Olgi.
Zajrzyjcie na jej bloga, koniecznie!
Specjalnie dla mnie uszyła etui na telefon jako komplet do etui na okulary,
które już od Olgi otrzymałam wcześniej.
Olgo, bardzo mocno Cię ściskam i dziękuję!!!  :****


Ale to nie wszystko na dzisiaj. W drugiej przesyłce
drewniane klamerki do bielizny wykonane na wzór tych babcinych od Marty.
Zajrzyjcie do jej Galerii. Może znajdą się i dla Was...?


 No i jak tu nie kochać listonosza, który takie skarby przynosi...? :)
Uśmiech przez cały dzień nie schodził  z mojej twarzy!




 Dziewczyny! Żeby zawód listonosza nie odszedł za szybko do lamusa
i żeby zbyt szybko nie zaczął zaliczać się do zawodów, które ulegają wyginięciu i zapomnieniu
mam coś do wysłania!
Dziękuję Wam, za to że do mnie zaglądacie i mam dla Was prezent.
Cieniutką bransoletkę ze srebra i różowego howlitu
wylosuję dla chętnej osoby zapisanej pod postem - obserwatorki mojego bloga.
Nic nie trzeba linkować, nic lubić, trzeba być jedynie publicznym
obserwatorem mojego bloga, i już! :)
(jeśli tylko podczytujesz, możesz zaobserwować teraz!)
Jeśli macie ochotę, zapiszcie się. :)


Zgłoszenia do następnego posta, więc pewnie jakieś 2 -3 dni.


Wszystkiego dobrego, Kochani!


A, tak sobie jeszcze zanucę:
...ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie... .... :)))

40 komentarzy:

  1. No taka miła jesteś! Ja bardzo chętnie przywitam listonosza z taką bransoletką w kopercie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no to ja się ustawie , a co ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe rzeczy ten listonosz przyniósł. Mój niestety też nie jest urodziwy jak model z żurnala,powiem więcej nie jest nawet miły.Taki niski gburowaty facio,którego powiedzenie "dzień dobry" bardzo boli :/ ale jak by miał mi już przynieść taki miły podarek od Ciebie to wytrzymam i nawet uśmiechem obrażę :))

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniałości dostałaś i wspaniałości rozdajesz - ustawiam się i ja:)

    OdpowiedzUsuń
  5. podczytuję Cię moja droga i podziwiam wyroby! I już się zapisuję ! pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne prezenty, piękne etui od Olgi, podziwiam jej złote rączki za cuda jakie tworzy;) Klamerki rewelacyjne, równie świetny prezent;)
    Ja również, choć także nieprzystojnego, listonosza powitam...zatem zapisuje sie;)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Dominiko wiem o co chodzi z tym kochaniem listonosza!
    ja jak wczoraj przyniósł mi przesyłkę od Maryś to myślałam, że mu się na szyję rzucę (młody i przystojny!!!!).... ale się opanowałam, podpisałam co trza było podpisać i sru do domu odpakować:-) Ależ ja teraz przez nią fruwam, skrzydła mi urosły i zaniknąć nie chcą:D:D:D

    A Twoje podarki piękne, bloga Olgi od dawna obserwuję, śliczne robi że szare filcowe wytwory... no a klamerki piękne, też mi się takie marzą!

    Na bransoletkę się zapisuję, nie wiem czy Cię obserwuję, ale jak tylko wskoczy nowy post to staram się być u Ciebie pierwszym gościem!:)

    No i na fejsbuku Cię muszę znaleźć, bo Groszkowo Mi już działa... lecę zatem!
    Buziak:*

    OdpowiedzUsuń
  8. no proszę proszę jakie tutaj wyznania:P
    śliczne prezenty! i jaka czadowa tablica:))))
    a na bransoletkę bardzo chętnie się zapiszę!
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja to wiem ,że zachłanna jestem ale chciałabym wszystkie z tej rączki:-). Ty kochaj te dziewczyny , co Cię obdarowały a nie listonosza. Choć nie powiem , bo ja swojego też ostatnio zaczynam darzyć głębszym uczuciem . Też mi różne rzeczy przynosi i dziwi się i dziwi, ale ja mu nie mówię o co chodzi. Niech myśli.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow to się nie dziwię ,że kochasz listonosza ;p,a mój jest mega przystojny i bardzo miły :D
    Ja stanę cichutko w kolejce , bo boskie są Twoje bransoletki :*
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe etui, bardzo podobają mi się rzeczy w takim stylu. Oczywiście z ogromną przyjemnością zapisuję się na bransoletke. Obserwuję od dawna i podczytuję :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dominiko zrobić coś dla Ciebie - to sama przyjemność :)))
    Po Twoich komplementach, aż mam wypieki ...
    :) na klamerki od Marty też czekam, kurcze tylko nie znam mojego listonosza, bo zazwyczaj nie ma mnie kiedy przychodzą przesyłki - ciekawe czy przystojny ;))))
    Twoje wyroby kocham więc zapisuję się :)
    Ściskam cieplutko :**

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne etui :)) Ja też uwielbiam ten moment , gdy widzę listonosza z jakimiś większymi paczkami :)) To takie miłe uczucie ... :D
    Dołączam do zabawy :)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  14. No prooooszę! Jak tu widzę to więcej tej miłości do listonosza w domach pochowanej, tylko odwagi nie macie tak jak ja obnażyć się z tym uczuciem! :)))))
    Ale wiecie co... może lepiej, że w większości to ciacha z nich nie są, bo jak byśmy nie mogły swej radości z nadchodzących przesyłek w ryzach powstrzymać, aż sobie taki listonosz od drzwi odejdzie to by było dopiero niebezpiecznie dla związków naszych idealnych, nie?? :)
    Cieszę się, że się zapisujecie, baaaardzo!
    Buziaki dla Was!♥

    OdpowiedzUsuń
  15. :) kobietki kochane, z prawdziwą przyjemnością się Was czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podpisuję sie pod Twoim wyznaniem :-) Upominki śliczne. Chyba każdy cieszy się jak dziecko kiedy dostaje taka niespodziankę. Klamerki tez mam takie. Lubię je.
    A branzoletka? Z przyjemnością dodam do tej którą od Ciebie dostałam w Candy :-)
    Pozdrówka i dobrej nocki!

    OdpowiedzUsuń
  17. hy hy hhyhy do mnie przychodzi listonoszka :))))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne prezenty, to i ja bym pokochała listonosza jeśli przyniesie mi bransoletkę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Klamerki są świetne, jestem ciekawe czy kiedyś użyję je do prania czy ciągle będą tylko ozdobą;) a listonosza swojego nie znam bo wszystko przychodzi na mój stary adres - do mamy:P

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też kocham mojego listonosza:). W candy mi się nie udało to może teraz (piszę oczywiście o bransoletce:).

    OdpowiedzUsuń
  21. zapisać się można... nadzieję sobie narobić też można... ale jak się ma pecha to się nic nie wygrywa... oto ja...

    OdpowiedzUsuń
  22. Dominiko:)powrót z urlopu a tu taaaka niespodzianka:)Też skrycie lubię mojego listonosza, cudnie dostawać niespodziankowe prezenty:)kolor bransoletki super - stoję grzecznie w kolejce:) obserwuje jako DorotaL i podziwiam jako dorcia;)
    buziaki
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak,tak ja tez kocham listonosza,a oprócz tego mojego 'paczkowego".Przynoszą różne cudowności,które potem można rozdawać,a tym samym widzieć uśmiech na czyjejś twarzy:)
    Staję w kolejce bo bransoletkę:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zazdroszczę klamereczek! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczności dostałaś, jak ja lubię rozpakowywać takie paczuszki:)) A u mnie listonoszka, bardzo niecierpliwa, biegnę zawsze do niej na złamanie karku a i tak zawsze mi się dostaje, że jestem za powolna ;))

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepiękne prezenty, a co do listonosza to szkoda, że nie przystojny.
    Dochodzę do wniosku,że Ci przystojniejsi nie mieszkają w mojej okolicy, a u Ciebie?
    (hi, hi)
    bransoletka śliczna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepiękne prezenty, a co do listonosza to szkoda, że nie przystojny.
    Dochodzę do wniosku,że Ci przystojniejsi nie mieszkają w mojej okolicy, a u Ciebie?
    (hi, hi)
    bransoletka śliczna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie listonosz zupełnie nieatrakcyjny, ani ten zasadniczy ani ten, który czasem go zastępuje... ;))
      pozdrawiam również!
      Dominika

      Usuń
  28. O jacie nie moge...przypomnialas mi o klaserach...zbieralam znaczki jako mala dziewczynka...KONIECZNIE musze je odszukac!:)
    Pewnie, ze sie pisalo listy...a jak sie czekalo na ich otrzymanie...Niesamowita sprawa...
    Bransoletka urocza.
    Milego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajne przesyłki, etui i klamerki wręcz czadowe :) Do obserwatorów z chęcią dołączam - nie tylko ze względu na bransoletki :)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Addelindo, witaj! Miło mi Cię gościć!
    Pozdrawiam cieplutko!
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
  31. No nie, nie może mnie tu zabraknąć! Prezenty są bardzo miłe, to bicie serca, kiedy rozpakowuje się paczuszkę - bezcenne:)Mocno pozdrawiam i oczekuję na wynik candy myśląc nad własną rozdawajką.

    OdpowiedzUsuń
  32. Żaden mój listonosz nigdy nie był przystojny.W dodatku przez całe lata miałam panie listonoszki.I na kim tu oko zawiesić?Ha ha.Klasery też miałam i moi synowie dawno temu też.Miło jest dostawać paczuszki!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. zapisuję się jeszcze! ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. ja też:)) a ja swojego listonosza na przemian lubię i nienawidzę. Już nie raz biadolił że za dużo do mnie przynosi ciężkich listów, i że je będzie awizował na złość, taki cham!

    OdpowiedzUsuń
  35. się nie popisałam, już wylosowane :DD haha, ale trudno ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. a ja kocham swojego listonosza Marka hihihih, który przemyca mi przesyłki kupione za plecami męża hihihi
    .... ale u Ciebie pięknie, się zachwyciłam!!! zaczytałam, jej a zdjęcia jakie piękne!! zostaję na zawsze ;) nawet bez bransoletki hihihih ściskam gorąco!!! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...