Aaaaale dzisiaj zasypało!
Za całą zimę... Dzień trzeba było zacząć od odśnieżania chodnika.
Nie szkodzi... Zrobiło się biało i czysto... Ładnie.
Bransoletki z serii "Polarna..." ze srebra, białego skórzanego rzemienia, fluorytów lub cytrynów.
Życzę wszystkim pięknego, zimowego popołudnia!
Co za oryginalna biżuteria, zapowiada się ciekawy blog. Czekam na nowe posty i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło. Będę się starała! :)
UsuńBransoletki cudowne, minimalizm formy, max przekazu.
OdpowiedzUsuńCzyjego autorstwa jest ten anioł? U Szweda go nie widziałam, a pilnie śledzę jego działalność :)
To nie jest anioł od Szweda... Autor jest nieznany, ale anielisko moje ulubione! Ubóstwiam je za pooraną życiem twarz i radość wniebowstąpienia! ;))
UsuńThe bracelets are just beautiful! Is it your design?
OdpowiedzUsuń;)
Rikke
Yes, these are my projects. I'm glad you like them! :))
Usuń