Miałam fazę na sztyfty. Różne. Niezobowiązujące małe COŚ do ucha.
Lubicie?
Pojawiły się ostatnio i będą pojawiały w sklepie pojedyncze kolczyki na sztyfcie.
Dla tych co niesymetrycznie chcą się nosić czasem albo po kilka różnych kolczyków w jednych uchu lubią mieć.
:)
Miłego weekendu życzę!
Idę - mam randkę z książką i kawą! ;)
Absolutnie boskie! Coś mi się wydaje, że niedługo skuszę się na zakupy u Ciebie! Do tej pory tylko podziwiałam, bo nie jestem bransoletkowa, ale te kolczykiiii.... ♥
Córka uwielbia sztyfty i ma ich pełne uszy:-) Ja trzymam się kółek (tradycyjnie - jedno kółko do jednego ucha;-)), choć na widok Twojego urobku, to nie wiem, czy zdanie nie zmienię.
Randka udana, jak najbardziej. Czytam Małgorzaty Halber "Najgorszy człowiek na świecie". Czekałam na tę książkę w bibliotece dwa miesiące w kolejce. Warto, polecam. Pozdrowienia, Inko! :)
Bardzo fajne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie fajne, które wybrać? Nie wiem :(
OdpowiedzUsuńja nie mam przekłutych uszu :P
OdpowiedzUsuńMoże trzeba to zmienić...? ;))
UsuńPrzepiękne. Cudne są :-)
OdpowiedzUsuńSą wspaniałe , choć mam po jednej dziurce w uchu ,to dla takich ozdób zrobiła bym jeszcze parę otworków .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dominiko
Uwielbiam takie małe cosie ;-)
OdpowiedzUsuńCos dla mnie:)❤
OdpowiedzUsuńLubicie, nosicie i chcecie takie! :))) Musze do sklepiku zajrzec :)
OdpowiedzUsuńDominiko, Twoje są wyjątkowe. Ja je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńooo ja bardzo lubię takie wkręciki i głównie takie noszę :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie boskie! Coś mi się wydaje, że niedługo skuszę się na zakupy u Ciebie! Do tej pory tylko podziwiałam, bo nie jestem bransoletkowa, ale te kolczykiiii.... ♥
OdpowiedzUsuńśliczne są , choć wole duuuże to i te małe nosze chetnie :)
OdpowiedzUsuńCórka uwielbia sztyfty i ma ich pełne uszy:-) Ja trzymam się kółek (tradycyjnie - jedno kółko do jednego ucha;-)), choć na widok Twojego urobku, to nie wiem, czy zdanie nie zmienię.
OdpowiedzUsuń...ja ostatnio romansuje ze sztyftami....
OdpowiedzUsuńJakoś tak mnie naszło...:)
Pozdrawiam serdecznie:*
Bardzo fajne kolczyki! Ja od ponad pół roku noszę sztyfty z bursztynem i je uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ja noszę tylko sztyfty ;) dużych kolców nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam !!!
OdpowiedzUsuńPrzez ostatnie kilka lat tylko takie noszę, a te od Cibie lubię szczególnie :)
Buziaki :)
Lubimy lubimy :D zwłaszcza takie piękne chętnie bym nosiła :D
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńW Twoim wydaniu - uwielbiam! Prześliczne!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Śliczne, ciężko byłoby mi się zdecydować ;)
OdpowiedzUsuńudanego weekendu życzę,
Marta
Są wspaniałe i całkowicie w moim stylu (choć po tym, co sama tworzę tego nie widać), a takie randki to już całkowicie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńRandka udana? :) Co czytasz, Dominiko?
OdpowiedzUsuńPS. Oczywiście, kolczyki przepiękne, co tu wiele mówić... :)
Randka udana, jak najbardziej. Czytam Małgorzaty Halber "Najgorszy człowiek na świecie". Czekałam na tę książkę w bibliotece dwa miesiące w kolejce. Warto, polecam.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia, Inko! :)
Tylko, które wybrać? Hmmm
OdpowiedzUsuń