uczta dla oczu i podziękowania...

Chciałabym podzielić się z Wami moim zachwytem. Wiele razy pisałam,

że uważam się raczej za minimalistkę, a naszyjnik, który sprawił, że zabłysły mi oczy

do takich zdecydowanie należeć nie może. Jest jednak DZIEŁEM przez duże D

i chylę czoła przed Twórcami za jego projekt, realizację i cel dla jakiego został wykonany.

Naszyjnik wykonany jest metodą sutasz opierającą się na połączeniu specjalnych często jedwabnych sznurków i kamieni, pereł, koralików, w której ważna jest precyzja i dokładność wykonania.

Efekt jak widać może być OSZAŁAMIAJĄCY!

Inicjatorką projektu jest pani Ewelina Rząd, a w jego wykonaniu wzięło udział aż 60 mistrzyń sutaszu!

Naszyjnik został wystawiony na aukcję, która ma wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

Zdjęcia pochodzą z bloga http://bizuteryjkidlawosp.blogspot.com/2012/12/o-projekcie-teczowego-naszyjnika.html 

 Zajrzyjcie koniecznie.

 Tutaj możecie obserwować (lub licytować :) ) aukcję.

*

I jeszcze chcę serdecznie podziękować za upominki i wygrane candy.

Sprawiły mi wiele radości i cieszą moje oczy i serducho! :)

Dziękuję Paulinie za śliczną świąteczną girlandę, Agnieszce za cudne druciane serducho i piękną ręcznie wykonaną kartkę, Oldze za cudną pomponiastą choineczkę, Kasi za mnóstwo pięknego lnu i świąteczny kubek w wygranym candy, Dorci za stare filmowe szpule i plakaty i Iwonie za klimatyczne serce zdobione metodą decoupage oraz WSZYSTKIM za moc dobrych życzeń! Jeśli się spełnią to będzie naprawdę dobry rok!! :)

Dziękuję! ♥