wtorek, 19 czerwca 2012

szary...

Szary... mój ulubiony... i mimo nadchodzącego lata i roznoszącej się wokół ferii barw
moja miłość do tego koloru nie przemija...
Zmieniają się jedynie odcienie. Grafity, antracyty mieszają się głównie z bielą...
Łamią się odrobiną zieleni, turkusu, fioletu i różu...
A w kamieniach które używam wybieram te które przypominają
wodę. Są przejrzyste, rozwodnione, łamią światło...
I do tego co? Srebro, oczywiście!


Piękny rękaw uwiódł mnie ostatnio w second handzie.
Szary, naturalnie! :)



...Z bluzką było podobnie... ;)
W tym kolorze wszelkie koronki, marszczonki i aplikacje
stają się bardzo bezpieczne. Nosząc je w tej barwie, trudno przesłodzić stylizację.


Ostatnie bransolety, które zrobiłam zachowane są w podobnej kolorystyce.
Właściwie z powodzeniem można by łączyć je ze sobą nie osiągając efektu przeładowania, 
gdyż wszystkie są w pokrewnych barwach.
Każda z nich wykonana jest na bazie srebra próby 925 i fluorytów.
W każdej z nich fluoryty występują w innych postaciach:
fasetowanych kulek, gładkich przejrzystych kul i matowych plastrów.


Już wiecie, że jestem zwolenniczką oksydy, więc wspomnę tylko,
że srebro jest oksydowane, jak to u mnie.... ;)


Lawenda... w moim ogrodzie kwitnie już w całej swojej krasie!
A jaki zapach...! :)


Te cienkie plasterki to muszla...


Dzisiaj wtorek...?
Pięknego wtorku Wam życzę i środy... i czwartku...
i wszystkiego pięknego! ♥

- Dominika


31 komentarzy:

  1. gdy spojrzałam na Twoje bransoletki od razu usłyszałam morza szum i poczułam piasek między palcami, bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz jak lubię te klimaty :) Piękne, delikatne, kobiece, romantyczne z surową nutą :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie można oderwać oczu bo są takie inne a zarazem takie dla mnie,takie bliskie ,moje.Przypadkiem dziś przeczytałam post różowy i w pierwszej chwili się przestraszyłam ,nie wiem czego chyba tego że wczoraj napisałam tak bardzo podobny,ale już za chwilkę ucieszyłam że są dziewczyny które myślą tak samo.Pozdrawiam i wciąz poluje cierpliwie na moją :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lovely - lovely - lovely!!!!

    ♥ Franka

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolorki - zakochałam się w bluzeczce:piękny kolor, przewiewna tkanina, no i krój cudny:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga Dominiko, slicznosci pokazujesz, i te bluzeczki i nowe bizuteria, podobaja mi sie baardzo! Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Szarości, szarości, szarości ............. cudne, kocham je od zawsze.
    W Twoim wydaniu podobają mi się barrrrrrrrrdzo, uwielbiam Twoją biżuterię dozgonnie ;)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Qrcze , ale Ty masz dar! :)
    Kiedyś na pewno coś u Ciebie zamówię , bo nie mogę się napatrzeć tylko trudno się zdecydować...
    szary komplecik słodki :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj dziewczyny, aż mi w duszy gra od Waszych pochwał i ciesze się bardzo, że trafiam w Wasze gusty!
    Bardzo, bardzo dziękuję i ściskam Was wszystkie bardzo ciepło!! ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Rety, piekne te kolory lawend rozbielonych i poszarzałych i ten CIUCH - Ty to jesteś łowczyni/mistrzyni ;))) I oczywiscie wszystkie trzy "nierozerwalnie" razem wyglądają ślicznie!!!
    Mój kolor ubrań w wielu wydaniach - to SZAROŚĆ hihihi

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne te bransolety.
    Uwielbiam szare muszle zresztą wszystko co w morskich głębin pochodzi.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Choć u mnie na blogu czerwień daje po oczach to kolor szary jest moją miłością :)
    Licytuję własnie na All...długa szarą spódnicę :)
    Piękna kolorystyka Twojej biżuterii - tak kojąco działa.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. przecudne te rzeczy robisz ! chciałoby się nimi obwiesić a przecież ich delikatność to właśnie to nieopisane piękno ! pozdrawiam, ewA

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam swój szary okres całkiem niedawno i jeszcze sporo rzeczy w garderobie mi zostało w tym kolorze. Bardzo bezpieczny . Bransoletki urocze. Pasowałyby mi do oczu :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię kolor szary, w mojej garderobie jest obecny zimą:)
    Piękne bransoletki:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dominisiu, komp szwankował wiec dopiero dziś:( to wydaje sie niemożliwe!!!ale znowu poczułam szalony zawrót głowy:)) patrze, patrze, patrzę i napatrzeć sie nie mogę:D-wszystko cudnie piekne i taaaakie moje:)))kolory, dodatki, klimat, szarości, ubranko, które bez namysłu sama bym wdziała; i nieziemskie bransoletki: romantyczne, urocze, po prostu zjawiskowe:)))ich delikatnośc z oksydowanym srebrem, które uwielbiam-dosłownie powala:)))i muszla.....szkoda słów:)
    miłego dnia życze,Twoje słowa i zdjęcia wprawiły mnie w świetny humor: wzdycham i marzę:)ale moje oczy śmieją się>>>>
    pozdrawiam
    dorcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skleroza sie kłania:(( śliczna zmiana na czele bloga:)))serduszkowo, miłośnie i baaaaardzo pieknie:)))
      dorcia

      Usuń
    2. Dorciu, dziękuję Ci bardzo! Tyle pochwał na raz, aż się zarumieniłam!! :)
      Miłego dzionka! ♥

      Usuń
  17. Ciągle podziwiam Twoje prace i aranżacje. Są tak pięknie dobrane. Widać w nich serce i pasję jakie wkładasz w całość swoich prac. Wspaniałe pomysły. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja tez mam niezwykłą słabość od szarego. Przesliczne kolory tych koralików. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Też lubię szarości, bo to połączenie moich ulubieńców bieli i czerni. Fluoryty też lubię choć bardziej w tonacji zielonej. Przypominają mi wyszlifowane przez morze szkiełka. Bransoletki piękne.
    Myślałam, że jestem u Ciebie po raz pierwszy, okazało się, że już zaglądałam.
    Odnośnie kulki, muszę przyznać, że trudno na blogu tłumaczyć, rzeczy (jak dla mnie proste). Cieszę, że zrozumiałaś. Ja najbardziej lubię wzory graficzne.
    Zapraszam częściej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. jakie cudne te bransoletki! jejciuuuuś *_*

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękna ta biżuteria!!! A szarości też uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo pobają mi się szarości, ale... u kogoś. Jakoś powoli do nich dojrzewam, ale robię postępy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dominiko, jeśli mowa o kolorystyce to wydaje mi się ,że z wiekiem robię się coraz bardziej samozachowawcza;) Lubie kolory , ale staram się je dawkować.
    Twoja biżuteria jest wyjątkowa , taka jaką lubię.

    OdpowiedzUsuń
  24. Niesamowite rzeczy tworzysz! :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Zakochałam się w Twoich bransoletach!!! Ja w swojej garderobie też mam sporo szarości i dopiero niedawno zdałam sobie z tego sprawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Tworzysz wspaniałą bizuterię! Jest taka delikatna i wysmakowana. I te szarości - wyglądają niezwykle elegancko. Dziwię się, że dotarlam tu dopiero teraz:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...