Jak nic jestem uzależniona. Nieuleczalnie. Przewlekle. Cudownie.
Akceptuję ten stan całkowicie i z uwielbieniem.Z nieograniczonym uwielbieniem dla niej.
Dla jej magicznego aromatu.
Dla jej głębokiego smaku z cudowną goryczką, którą pozostawia na podniebieniu.
Dla nasyconej barwy i delikatnej pianki.
Dla cudnie lśniących, tłustawych ziaren.
To ona otwiera mi oczy każdego dnia.
Bez niej dzień się nie zaczyna.
Bez niej nie ma mowy o żadnej rozmowie.
Musi być.
Kawa.
Duży kubek kawy.
Z odrobiną mleka. Bez cukru.
Kocham. ♥
I nie. Wcale nie będę się leczyć.
Gdybym potrafiła pisać, napisałabym do niej odę lub choćby tęskną pieśń pochwalną.
Nie potrafię.
Zrobiłam więc kubek.
Kubek na szyję.
:)
Dostępny przez ArsNeo
*
Mam dla Was jeszcze fajny kawowy wrocławski adres. Kawa, pyszna tarta i świetne wnętrze. Sama esencja doznań smakowych i estetycznych: Bema Cafe.
(kurcze..., zasłużyłam na zniżkę...! ;)) )
Kubek gorącej, pachnącej kawy to niezbyt wyszukana przyjemność.
Dziś jednak radość z małych ziemskich uciech urasta do rangi coraz rzadszych umiejętności.
Radość z małych rzeczy...to wartość.
A tą radością może być poranna kawa... w dobrym towarzystwie. A nawet bez. ;)
*
oj tak - pomijam już nawet smak kawy (smakoszką jestem tylko minimalną), ale sam ten czas poświęcony dla niej jest taki niepowtarzalny (a przynajmniej dobrze, gdy jest). przepiękna zawieszka kubeczek, przepiękna
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam kawę, najbardziej czarną z odrobiną cukru:)
OdpowiedzUsuńKubek na szyję cudny.
Pozdrawiam.
o jak ja Cię rozumiem :) ja tez bym mogła takie ody piać i piać ;)
OdpowiedzUsuńkawa jest dobra na wszystko - to fakt!
ściskam!
Rano...kawa z dużą ;) odrobiną mleka, bez cukru...to jest to :) Kubeczek cudny, pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńI ja nie zamierzam się leczyć.
OdpowiedzUsuńWisiorek świetny, jak zawsze.
Pozdrawiam. Ola.
I ja uwielbiam kawę, i ja!:):) Za zapach, smak, aromat... za wszystko!;) Kubek pięknie się wpisał w kawowy klimat:) Macham ciepło!
OdpowiedzUsuńU mnie splamione espresso kilka razy w ciagu dnia :)
OdpowiedzUsuńKubeczek cudny!
Buzia mi się śmieje do Twojego kubeczka ;-) cudny jest...a fajne miejsca to i ja lubię ;-). Buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńTa zawieszka jest CUDOWNA :) Aż się buzia sama śmieje- fakt :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam dobrą kawę :)
Miłego dnia!
Dominiko, mini kubeczek jest... smakowity:). Taki do schrupania i na pewno wywoła uśmiech na twarzy każdego oglądającego :)
OdpowiedzUsuńA kawa...? właśnie popijam, bo... już wróciłam z pracy :)
Zawieszka inna niż wszystkie, taka kawowa:) A post baaardzo mniam.
OdpowiedzUsuńOniemialam gdy zobaczylam ten kubeczek!!!ja tez uwielbiam kawusie a takie bizu jeszcze bardziej!!! buziaki!
OdpowiedzUsuńTak,uwielbiam ten moment kiedy wychodz z lazienki i zalewam kawe goraca woda! zapach i pierwszy lyk!!!! Dzien sie rozpoczal! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) superowy kubasek :) pozdrawiam kawowo!:)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam kawę
OdpowiedzUsuńkubek super!
ŁŁŁŁŁŁAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!! Genialny!!!!!
OdpowiedzUsuńA to co napisałaś o kawie bardzo prawdziwe:)
rozumiem doskonale Twój zachwyt:) Bo też kocham kawę tak samo kocham ten kubek :)
OdpowiedzUsuńrano chodzę nieprzytomna w pidżamce po domu...i pierwsze kroczki to do kawusi:)))
OdpowiedzUsuńŚwietny kubeczkowy wisiorek :)
OdpowiedzUsuńSuper ten Twoj kubek na kawke:) Ja bardzije herbaciana jestem, ale dobra kawka nie pogardze, lubie jej zapach i aromat:) Dominiko, czy dostalas ode mnie e-mail? Napisalm w zeszlym tygodniu, moze do spamu wskoczyl;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKami, nie dostałam... Może faktycznie wpadł do spamu.
UsuńNapisz do mnie, proszę, jeszcze raz. :)
Ja dobrą herbatą też nie pogardzę. Nie wyobrażam sobie wieczoru bez czarnej herbaty.
Wlasnie puscilam, mam nadzieje, ze dotrze:)
UsuńKawowy talizman hmmm, ciekawy pomysł :) jak z prostych codziennych rzeczy można wydobyć inspirację i cieszyć się efektem swojego dzieła :D pięknie wyszło
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
eM
Dominiko cudny wisiorek choć kawa u mnie to po sniadanku , chyba ze jestem we Włoszech to przed ;)
OdpowiedzUsuńmoże kiedy tam wstapie na kawke
buziaki
Avrea
Cóż można dodać, podpisuje się ... też kocham kawę :-)
OdpowiedzUsuńWisiorek super!
Domini ♥ bez porannej kawy nie ma życia i u mnie ból głowy gwarantowany :-) jak ja lubię ten zapach, kocham ten smak a z cynamonem i innymi "przyprawami " miodzio :))))
OdpowiedzUsuńwisior uroczy i przepiękny ♥ CACUSZKO ♥
całusy
popieram i przyłączam się do uwielbiania kawy:)
OdpowiedzUsuń...a moja szwagierka powiada 'kawa to zycie!!!!!!!!"
OdpowiedzUsuń...i widać cos w tym wszystkim jest!!!
ilu z nas uwielbia ten trunek?!?!
Pewnie wszyscy podnoszą ręke w górę!!Ja na bank!!
Mnie Dominisiu kawa budzi rano ...baaardzo rano!!:(Kawa i mój mąż ,to niezły zestaw od lat ...nie ma wiekszej siły przebicia:):)
kawa niespieszna z nimi na balkonie naszym ...czy leje czy wieje czy swieci ...zawsze kawa i mąż:)
Wcześnie rano ...za wcześnie ...ale uwielbiam!!!!!:)
Sciskam Cie kochana!!
O bemaCaffe słyszałam ,psispsióła mnie tam ciagnie ,bo marzy jej sie takie miejsce swoje w naszej miescinie ...ale jeszcze nie dotarłam!!:(
A lato ucieka ....tytle miałam planów!
Sciskam Cie !!!papa
Niestety picie kawy-------potem otępienie starcze,poczytaj!
OdpowiedzUsuńoj kurczaki kubas świetny !!!!! Taki no do zakochania normalnie :))) Dominiś fajowo w tym Wrocławiu , chyba czas się wybrać na jakąś wycieczkę :) I ja kawkę lubię baaardzo , ale z rana na start musi być herbatka , inaczej padam ;))) Sciskam mocno ..
OdpowiedzUsuńHaha jesteś szalooona :D czubeczek czaderski :)))) a zniżka jak najbardziej się należy!!! ;))))
OdpowiedzUsuńWow, super pomysł i jak zawsze świetne wykonanie, co się równa rewelacyjny kubek - wisior. A co do zniżki, to mniej niż 25% bym nie brała. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńA my od dwóch dni mamy ekspres do kawy i jaka różnica! Taka kawa stawia prawdziwie na nogi :)
OdpowiedzUsuńTy umiesz nie tylko uroczy kubeczek zrobić, ale też i pięknie o niej pisać Dominiko :)
Pozdrowienia!
I co ja tu mogę napisać ... no ♥♥♥
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
No normalnie musze Ci jeszcze raz napisac Dominisiu !!
OdpowiedzUsuńMóPit-małżonek -kawosz pospolity ,uwieeelbijący ją-kawe!!!-od momentu ,gdy mu pokazałam wpis Twó i owa pieśń wklejona na samym dole jego ...od rana ,czyli teraz właśnie też ,zasiadł do pracy firmowej przy komputerze i właczył sobie ten kawałek !!!
Pije kawe i leje w głos...tak go zauroczyło!!
I wiezie ten kawałek dla tescia -ojca swego ,który z kubkiem kawy lata od 5rano do 22 w nocy!!
NAwet jak przyjezdzamy do nich po 10 godzinach podróży i wita nas o 3ciej w nocy ,nastawia wode na kawe!!!!Dasz wiare!!!Wariactwo !!
hehe...dla tausia bluesmana i kawosza-takie nałogi!:)wiezie....:):)
Ściskam ponownie z kubkiem pysznej szwedzkiej kawy w dłoni:)...z samego rana!!
Kaju, ale się cieszę!!!! I rechoczę razem z Wami słuchając tej piosenki! Bawi mnie do łez prawie....!
UsuńMój Tata też był kawoszem niereformowalnym. I gdy kiedyś kawa była towarem niedostępnym, kupował jakimś sobie znanym sposobem zielone jeszcze niepalone ziarna i sam ją wypalał domowymi sposobami. Pamiętam jak dziś tę kawę w piekarniku. Musiała być wstrętna! Ale jak się musi "kawy!", to się pije co się ma.
Kawosz mój kochany... To ja może tak po Nim tę miłość do tego czarnego płynu mam, jak Twój ślubny po Twoim Teściu...,hehe!!!
Pozdrowienia dla Nich przesyłam, a Ciebie uściskuję mooocno!!!
Dzięki za ciepło, które bije od Ciebie, Kaśko! ♥
Pod wszystkim się podpisuję, obiema rękami! Tylko kubek szkoda, że taki mały...
OdpowiedzUsuńPopijam ją właśnie sobie ;)
Kubek wyszedł Ci po prostu genialny! Pozazdrościć takich zdolności :) Nosiłabym :) A sama tematyka, widzę że mamy chyba podobne upodobania, dla mnie dzień bez kawy też się nie zaczyna. A jeszcze odkąd w moim domu pojawił się ekspres to już totalnie nie potrafię bez kawy żyć :) Muszę przyznać, że jest ogromna różnica między taką rozpuszczalną, a tą z mojego saeco, śmiało mogę powiedzieć, że już nie wrócę do takiej zwykłej kawy, smak zupełnie nie do porównania!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! Kawę uwielbiam ale tylko mogę pic rozpuszczalna :P zimą goraca <3 latem mrożona mmmm
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i z przyjemnością obserwuje :)
www.nataliamajmonroe.blogspot.com
świetnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńBARDZO, BARDZO DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE, KTÓRE TUTAJ ZOSTAWIACIE!! WYBACZCIE MI, ŻE NIE ZAWSZE JESTEM W STANIE ODPISYWAĆ NA KAŻDY Z OSOBNA, ALE ZWYCZAJNIE CZASEM NIE OGARNIAM... ALE CZYTAM WSZYSTKIE DOKŁADNIE I WNIKLIWIE Z OGROMNĄ WDZIĘCZNOŚCIĄ, ŻE ZNAJDUJECIE CZAS I CHĘCI NAKLIKAĆ TU U MNIE PARĘ SŁÓW.
OdpowiedzUsuńJEŚLI CHODZI O MAILE - ODPOWIADAM NA WSZYSTKIE.
♥
choć nie pałam taką miłością do kawy (zapach i słodkości kawowe lubię, sam napój może być dla mnie zbędny - wiem jestem jedną z nielicznych obojętnych na ten trunek osób ;D) to sama zawieszka jak i pomysł bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńTwoja kawa wygląda niesamowicie:) pomysłowe:) ulubiona kawa zawsze przy sobie:) moja ulubiona kawa -obowiązkowo w ulubionym kubku (mam ich parę) z odrobiną mleka i koniecznie bez cukru:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wisiorek, słodziacki. Schrupałabym na miejscu, choć kawy nie lubię ;))))
OdpowiedzUsuńJako kawosz nałogowy uzależniony bez szans na jakikolwiek odwyk chętnie bym założyła taki wisiorek - identyfikator. Albo raczej wisiorek-talizman z zaklętym życzeniem, by mój kubek z kawą nigdy nie był pusty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKAWA z rana MUSI byc! :) Uwielbiam ten czas z jej smakiem i aromatem w towarzystwie czy tez bez :) A Twoja rękodzielnicza kawa cudowna!
OdpowiedzUsuńNo nie! Cuuuuuuudeńko!!!!! Słodziak jak nie wiem <3
OdpowiedzUsuńa moj koment gdzieś wcieło ;( ,
OdpowiedzUsuńno to riplej
fajny wisorek wyczarowałaś ja raczej herbatka ale dobra kawa to podstawa zawsze po sniadaniu :))
przed sniadaniem tylko we Włoszech ;)))
buziole
ja poprosze wisiorek z (tea) herbatką ;)
zawieszka cudowna.
OdpowiedzUsuńKawa z rana mniami
cudowny!brak mi słów!
OdpowiedzUsuńWspaniały post chwalebny:)
OdpowiedzUsuńKocham kawę, uwielbiam, rano kiedy wstaje pierwsze kroki kieruje do kuchni i nastawiam wodę na kawkę.
Pozdrawiam
Kawa...to moje drugie ja...podpisuje się pod każdym słowem,,,rano mnie budzi...a wieczorem nie przeszkadza w zaśnięciu...przyjaźnimy się po prostu...od wielu już lat...:)
OdpowiedzUsuńKubek Cudny, jak na kawoszkę przystało!:)
Buziaki:*
I spokojnego Tygodnia!:)
Ola
Dominiczko, wysłałam maila z odpowiedzią na Twoje pytanko o sznurek :) Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNo nie wiem... Chyba że obiecasz pić kawę tylko z tego kubeczka;)
OdpowiedzUsuńBuziol:)
No cóż nie jestem wielką entuzjastką kawy - owszem wszystkie kawo podobne napoje jak najbardziej:)
OdpowiedzUsuńŁańcuszek z kubeczkiem super ! dla mnie mogłoby być caffe latte;)
Pozdrawiam !