Gdzie trochę brudno, trochę kurzu i hałasu...
Mam w pamięci parę takich fajnych momentów, gdy wujek stolarz - artysta pozwolił ubrać mi się w jego pracowniczy fartuch i dał strug do ręki. Albo gdy z Tatą z garażu podziwiałam kalafonię, której bryłki przypominały nasz bałtycki bursztyn.
Lubię patrzeć na pracę rąk, układ palców, stół do pracy i na to co dzieje się wokół...
Dziś kilka zdjęć zrobionych podczas mojej produkcji.
Również bywa głośno i brudno... ;)
Proces twórczy bransolety zamówionej na specjalną okazję.
Wykonałam ją ze srebra próby 925, bryłek przejrzystego cytrynu, muszli i rutylu...
A zanim wyglądała tak, było tak...
Pozdrawiam ♥
cudna kolorystyka no i pomysł rewelacyjny ! jak zwykle :-))
OdpowiedzUsuńpięknie!
OdpowiedzUsuńi jak wiele pracy!
sliczna... ogladajac te zdjecia odniosłam wrazenie ze to nie taka zwykla bransoletka,tylko posiadajaca dusze i znaczenie. Podziwiajac tylko gotowy wyrob nie czesto mam takie odczucia.
OdpowiedzUsuńOj nostalgiczny nastroj mam dzisiaj...
Gdy przedmiot (w tym przypadku biżuteria) kojarzy nam się ze szczególną chwilą, momentem, osobą wtedy dostaje duszę... ;) Patrząc na niego widzimy dużo więcej niż gotowy wyrób po prostu. :)
UsuńJedno słowo.... CUDOWNA...
OdpowiedzUsuńSama chętnie spróbowałabym swoich sił w pracowni jubilerskiej:) Bransoletka jest piękna. Te Twoje srebrne zawieszki, przewieszki są cudowne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiekna, czuje, ze zareczynowa :P
OdpowiedzUsuńOgrom pracy i to niebezpiecznymi narzędziami. A ktoś mógłby pomysleć ,że robisz czar mary.Sliczna jest
OdpowiedzUsuńNo takie czary mary szlifierką i palnikiem, Maszko. ;)
UsuńFajna to za mało
OdpowiedzUsuńładna to za mało
elegancka...nie to za dużo
Urocza?no już jestem blisko
wiem!!!!
subtelna i romantyczna tak,tak.
oj długa droga do stworzenia cuda!!! Piękna jest ;)
OdpowiedzUsuńto nie jest bransoletka... to jest MISTRZOSTWO ŚWIATA!!!!!!!!!!!!!!! Uściski Dominiś dla Ciebie!! p.s.
OdpowiedzUsuńw poniedziałek wysyłam - wreszcie!! :) BUZIAKI!
Dominiko ... aż mi słów zabrakło co by wyrazić podziw dla Twojej pracy ...
OdpowiedzUsuńTakie zdjęcia z procesu powstawania ... piękne są ... ile to pracy i precyzji potrzeba, aby takie cudeńka powstały ... coś pięknego !!!!
Pooglądam sobie jeszcze, oczy nasycę, buziaki Serce :****
a jeszcze chciałam dodać, że szczęściara ogromna Ta co to cudo ma !!!
OdpowiedzUsuńBransoletka , absolutnie, zachwycająca!
OdpowiedzUsuńCzytając, pomyślałam sobie, o może mało rzemieślniczej pracy, poznałam kiedyś pielęgniarkę, której ręce tańczyły :-) to było niesamowite i wyglądało jak praca artysty :-)
Pozdrówka!
W tym zawodzie to i precyzja rąk i umysłu, uwaga, skupienie i empatia... To już bardzo skomplikowane "rzemieślnictwo" jest.
UsuńPozdrawiam również! :)
fajnie, że nas wpuścilaś do warsztatu i pozwoliłaś podejrzeć swoją artystyczną pracę :)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa, świetna bransoleta!
miłego weekendu!
Iko, było mi bardzo miło Was gościć. ;D
UsuńJest cudowna i taka wymowna...
OdpowiedzUsuńОчень красиво!
OdpowiedzUsuńВеликолепное творение)
Я просто очарована твоими работами, твоим творчеством!
Браво!
Dziękuję! :)
UsuńLubię Twoje prace i Twoja pracę , miło popatrzeć jak ta piękna biżuteria wychodzi spod Twoich rąk :)))
OdpowiedzUsuńśliczna bransoletka :))
pozdrawiam
też lubię podglądać ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite :) i piękne :)
OdpowiedzUsuńAch, mam dokładnie tak jak Ty. Może dla tego, że obok duszy artystycznej jestem też techniczna :)
OdpowiedzUsuńU mnie stolarzem był dziadek, a Ty Dominiko masz świetny warsztat, choć tak mało pokazałaś:(
No i ta biżuteria..... :))))
Ściskam mocno :)
No to jest nas dwie:) ja też bardzo lubię podglądać jak powstaje coś, kolejne etapy tworzenia. To jest fascynujące!!!
OdpowiedzUsuńBransoletka jest przepiękna i taka...personalized and unique :)
Cudowna Dominiczko!! A proces powstawania te niezwykle interesujący :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńKOBIETA KOWALÓWKA ;-)
OdpowiedzUsuńśliczności
Jest piękna:) uwielbiam podgladać rzemieślników wszelakich, zdolna bestoa z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPrzecudna!!!!!!!!!! Jest niesamowita. Podziwiam rzeczy które robisz ale ta mnie powaliła :)
OdpowiedzUsuńSuper post, a bransoleta wyjątkowa! Ja też uwielbiam podglądać, jak coś powstaje, proces tworzenia to dla mnie najfajniesza rzecz, czsem lepsza od samego osiągniętego celu...U mnie też bywa brudno, a raczej rzadko bywa czysto;) Uściski!
OdpowiedzUsuńWspaniała!
OdpowiedzUsuńDominiko przesliczna, wspaniała, cudowna... tak bardzo w moim stylu i guście :)) oj.. chciałabym, chciała....
OdpowiedzUsuńFajnie zobaczyć jak te cudeńka powstają, jak rodzą się w Twoich rękach. I ile serca w tym sercu:)))
OdpowiedzUsuńśliczna i zakochańce fantastyczne! Usciskuję wrzesniowo:*
Przepiękna! Widać, ze kochasz to, co robisz:) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się ubrudziła w takim warsztacie:)))
OdpowiedzUsuńFantastyczna!
OdpowiedzUsuńDominiczko jaka ona piekna! widać że każda jedna kosztuje Ciebie sporo pracy...
OdpowiedzUsuńdobrego tygodnia!:)
Domini ♥ jak zwykle zjawiskowa, czuć w niej Twój talent, ciepło i ♥
OdpowiedzUsuńcmoki
d.
uwielbiam szarosc :))) piekne wyszla... czy jest na sprzedaz???
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aga :D
Jest sprzedana.
Usuńpozdrawiam również :)
ona jest prźepiękna...no i jak mantrę będępowtarźać....te źawiesźki:|))
OdpowiedzUsuńPiękna! Uwielbiam żółty z szarością, takie słońca zaćmienie)
OdpowiedzUsuńDużo pracy - a efekt: fantastyczna!
OdpowiedzUsuń