Miejskie zaległości to miejsca, gdzie powinnam zajrzeć, być raz na jakiś czas lub poznawać jeśli są nowe albo jeśli ich do tej pory nie poznałam, w końcu zrobić to. I tak pomyślałam, że się z Wami trochę podzielę. Może niektórzy z Was we Wrocławiu nie byli i chętnie pooglądają lub się czegoś dowiedzą.
Nie..., nie będę ciągać Was po muzeach i kolejno po wszystkich dzielnicach.
Umówmy się, że po prostu pokarzę Wam czasem to, co lubię w moim mieście szwędając się trochę w wolnych chwilach. Hm...?
Dziś rano już o 9-tej byłam na wrocławskim Rynku. O tej porze w takim dniu jak niedziela miasto dopiero się budzi. Knajpy jeszcze puste zapraszają na poranną kawę. Uwielbiam takie poranki...!
We Wrocławiu można zrobić sobie spacer śladem wrocławskich krasnali. Jest ich mnóstwo! Najlepiej posłużyć się przy tym mapą (jest tu). Mają nawet swoją stronę w necie: http://krasnale.pl/
To są Opiłek i Ogorzałek.
A to: Głuchy, Ślepy i Kulawy.
To coroczna duża impreza filmowa dla koneserów kina i nie tylko. Każdego dnia emitowanych jest kilkadziesiąt filmów, mają miejsce pokazy specjalne, spotkania, wystawy i warsztaty. Wszystkie te atrakcje ściśle są związane ze światową kinematografią. Można zobaczyć filmy ambitne, niszowe. Tego roku wydarzeniem jest przegląd nowego kina Grecji - więcej tu.
Ale nie jest to impreza jedynie dla tych, którzy kupią karnety lub bilety jednorazowe. Tego roku na wrocławskim Rynku zorganizowana jest scena pokazów filmowych dla wszystkich. Wstęp wolny. Każdego wieczora do końca festiwalu o godz.22.00 można obejrzeć film na świeżym powietrzu.
Program filmowy na Rynku tu
Na miejscu dostępne są programy Festiwalu, gdzie w języku polskim i angielskim uzyskacie wszystkie informacje związane z imprezą łącznie z opisem filmów i wydarzeń, które się teraz odbywają.
Podczas tegorocznej edycji tradycyjnie już można wypożyczyć rowery. Są dostępne bezpłatnie od godz. 9.00 do 22.00 w Kinie Nowe Horyzonty (bo my mamy we Wrocławiu również kino o tej samej nazwie).
To świetne miejsce do relaksu w mieście. Witają nas znane wszystkim Wrocławianom murale (więcej wrocławskich murali pokazałam tu).
Jak na wakacjach, prawda?
Ach! I jeszcze chciałam Wam pokazać, że moje miasto jest przyjazne naszym zwierzakom. Na Rynku bez problemu znajdziecie miski ze świeżą wodą dla nich (widziałam jak Pani wymieniała!) i dla gołębi których na Rynku mnóstwo.
Oficjalną stronę Festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty znajdziecie tutaj a fejsbukową tutaj.
Zobaczcie zwiastun:
pozdrawiam z miasta :)
I dlatego tak kochamy Wrocław :) Świetny post, piękne fotki jak zwykle u Ciebie. Mocno pozdrawiam pourlopowo :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ja też go kocham! :) pozdrawiam
UsuńUwielbiam Wrocław Dominiko. Na mojej liście najpiękniejszych miast (spośród tych, które udało mi się odwiedzić) zajmuje zdecydowanie pierwsze miejsce.
OdpowiedzUsuńZwykle jest tak, że swojego trochę się nie docenia, ale tak wszyscy zachwycają się Wrocławiem, że łykam wszystko z pełną wiarą. ;)
UsuńLubię to nasze miasto :) Zdjęciami mi przypomniałaś, że już daawno nie byłam w rynku pozasłużbowo.. Czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńTy przynajmniej służbowo bywasz, zawsze możesz jakąś małą prywatę w postaci kawy uskutecznić. Ja muszę wybrać się specjalnie, ale tego lata muszę częściej obrać ten kierunek, bo jest naprawdę fajnie!
UsuńDzięki za ten wpis! Właśnie jesteśmy w drodze do Wrocławia. Na pewno skorzystamy.
OdpowiedzUsuńNie ma za co. Miłego pobytu! :)
Usuńfajnie że miasta nie zapominają o tych którzy w nich zostają :)
OdpowiedzUsuńa mało tego, zapraszają innych!
we Wrocławiu byłam parę lat temu, ale chyba wybiorę się znowu, niech no tylko te upały zelżeją ;/ koniecznie muszę zobaczyć wszystkie krasnale! :)
pozdrawiam i wielu filmowych wrażeń życzę :)
Mój ojciec studiował we Wrocławiu i zawsze wychwalał to miasto. Mnie się ono kojarzy z wyjazdami do teatru, ale też fajnym klimatem, takim, jakiego nie ma w moim mieście. Nie bez kozery nazywane jest stolicą Polskiej kultury, skoro tyle tam kulturalnych wydarzeń. Dziękuję za spacer. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZnam i uwielbiam :). Rynek wrocławski - najpiękniejszy na świecie!
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Was:) Wybieram się we wrześniu, już nie mogę się doczekać:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka ,zawsze chciałam odwiedzić Wrocław dzięki tobie w małej części to zrobiłam .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne zdjęcia, bo i Wrocław piękny! Krasnale są cudne! Dwa lata temu szukaliśmy ich z 4 letnim Kubuśkiem. Zabawa przednia!
OdpowiedzUsuńsladami krasnali kiedys podążałam , co prawda nie wszystkie widziałam , fajnie mieć w mieście taka impreze człowiek się nie nudzi :))
OdpowiedzUsuńoj połaziłoby się uliczkami :) w miłym towarzystwie
buziole
Jest potencjał w tym mieście, mówię Ci!!
UsuńNigdy nie byłam, a bardzo bym chciała odwiedzić Wrocław. Krasnale są fantastyczne, zwłaszcza ślepy:)
OdpowiedzUsuńA my kliknęlismy bileciki ...na przykład dzis o 19tej sie melduje na "Pod ochroną"...jestem pewna ,że będzie dobry!!
OdpowiedzUsuń...Uśpiony Wrocław niedzielny i love!!
A dziś raniutko widziałam uśpiony poniedziałkowy ...miło ....chciałam uciec przed tropkiami ,a sprawy były różne!!
...A tak sie zastanawiałam Dominisiu czy napiszesz o NH!?...a nawet byłam pewna ,że tak ...piszesz tak ciekawie o Wroclove!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)
Sciskam Cie i tesknie za kilkoma słowami od Ciebie!!!:)
Kaju, fajnie że korzystasz z NH! Widzisz jak to jest z tym pisaniem..., ale tu to też do Ciebie!!!!! ♥
UsuńAż chce się jechać na Dolny Śląsk.... Pozdrawiam serdecznie - Ania PL :)))
OdpowiedzUsuńFajnie tak oglądać na spokojnie budzące się miasto... :))) We Wrocławiu byłam raz i to na ekspresowej wycieczce ;) Ale z koleżankami wyłamałyśmy się lekko ;) Poddałyśmy się urokowi miasta i krasnalów podczas gdy inni zwiedzali muzea... ;)))
OdpowiedzUsuńJakoś daleko mi do Wrocławskiego rynku:)ale miło zobaczyć go Twoimi oczami
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i fajne miejsca. Aż wstyd powiedzieć, ale ja nigdy nie byłam we Wrocławiu :( Musze to nadrobić, koniecznie..
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Wrocław :) I rynkową La Scalę z pyszna lazanią:)
OdpowiedzUsuńI koncerty jazzowe też we Wrocławiu lubię :)
I Ciebie we Wrocławiu lubię :)
Bardzo ciekawy post. Aż zechciałam spędzić urlop właśnie we Wrocławiu. Piękne miasto.
OdpowiedzUsuńSwietny wpis. Lubię takie. A spacer sladami krasnali kiedyś zrobilam sobie. :-) miski z wodą to bardzo ważna sprawa w ten upal.
OdpowiedzUsuńGłuchak, Ślepak i W-skers...
OdpowiedzUsuńSłusznie! Dzięki.
Usuń