I właśnie a propos tejże "śliwki" chcę dziś pokazać Wam jak może zmienić się praca, w tym przypadku bransolety, gdy coś w niej zmienimy.
Bywa, że coś Wam się bardzo podoba..., albo podoba ale...., albo nie podoba a spodobałoby się gdyby... itd mogłabym mnożyć Wasze maile w nieskończoność. Nie każdy z nas posiada taką wyobraźnię, aby poskładać w niej pięć/sześć/siedem gatunków kamieni, dobrać kolory, rzemień, dodać zawieszki w różnych kształtach, wielkościach (a może na nich jakiś minerał dodatkowo zakuć), "opakować" to wszystko srebrną blachą, nie zgubić przy tym proporcji, wyobrazić sobie na nadgarstku i... w końcu podjąć decyzję! Brzmi prawie masakrycznie.
Stąd ten post, który mam nadzieję może pomóc niektórym w przyszłych decyzjach albo sprawi, że będą mieli przyjemność pooglądania modyfikacji.
Zacznijmy od wspomnianych "śliwek". Tu poza minimalnie innym układem kamieni zasadnicza zmiana to kolor rzemienia.
W pierwszym komplecie z naturalnym kolorem skóry:
Tutaj z rzemieniem w kolorze czarnym:
Inne minerały zastosowane w tej samej formie kolczyków:
Tutaj znów inny kamień. W jednej turmalin, w drugiej turkus, w trzeciej kamienie mieszane:
Albo powtórzony motyw w dwóch różnych bransoletach. Jedna "pełniejsza", druga bardziej minimalistyczna:
Tutaj moje "czapki' na kamieniach:
również w wersji gniecionej:
Albo powtórzony motyw w dwóch różnych bransoletach. Jedna "pełniejsza", druga bardziej minimalistyczna:
Tutaj moje "czapki' na kamieniach:
również w wersji gniecionej:
I jeszcze w bransoletach: dwie z białym rzemieniem różnią się odcieniem fluorytu, trzecia i czwarta oprócz wybarwienia i rodzaju kamieni również barwą i rodzajem rzemieni:
I ostatni przykład: układ blaszki z serduchem podobny, inne kamienie:
"Dominiko, poproszę taką samą ale inną. " - uwielbiam i rozumiem! :)
* * *
Ostatnia moja praca zainspirowana grzebaniem w archiwum własnych prac.
Połączenie oksydowanego i topionego srebra w zdecydowanej większości i muszli Paua Abalone.
Surowa i wyrazista.
Więcej zdjęć tutaj
Dostępna poprzez ArsNeo lub e-mail.
A dla miłośników zdjęć rodzaju "jak to jest zrobione" mam parę zdjęć z procesu twórczego tej właśnie bransolety:
uściski! ♥
Dominika
O matko, ile cudowności! *.* Najlepiej zaopatrzyć się we wszystkie, żeby mieć na każdą pogodę i co tam się jeszcze wymyśli ;)
OdpowiedzUsuńCiężkie jest życie artysty!!! Mi podoba się większość Twojej biżuterii, tutaj wybrałabym śliwkową bransoletkę z czarnym rzemykiem, niebieski fluoryt z białym rzemykiem, i tę z różowym rzemykiem!!!! Tyle tego u Ciebie że nie na prawdę "sztuką" jest MARUDZIĆ!!!!
OdpowiedzUsuńxoxo
Mi podobają się wszystkie kombinacje:)
OdpowiedzUsuńWszystko jest takie misternie wykonane, dopracowane, w każdym calu. Bardzo gustowne i "na czasie". Osobiście nie mogłabym wybrać tej jedynej ( a może jednak). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej umiejętności łączenia kolorów - ja czasem widzę tylko "czarno-biało" ;)
OdpowiedzUsuńDominiczko, kazda inna i niepowtarzalna i chciałoby się posiadać każdą :))) Przynajmniej ja tak mam ;)
OdpowiedzUsuńwszystkie bym zgarnęła:)))))))))))))))))))oprócz żółtych kolczyków.....chociaż,,,nie!!!!!!!żółte też fajne:)))))))))))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńI tak sobie mogę oglądać i podziwiać bez końca :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, szokujące jak drobiazg może wszystko zmienić. Myślałam, że śliwka z brązowym rzemieniem jest piękna, ale z czarnym jest idealna!!! Wszystkie są cudowne, a słowa 'taką samą tylko inną' to chyba zmora każdego rękodzielnika bo czasami to droga po omacku. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te Twoje twórcze pracki:) Lubię, gdy używa się naturalnych kamieni, a nie jakichś "podobnych";) Gratuluję aranżacji - piękne i pełne uroku:) Serdecznie pozdrawiam!:) Wszystkiego Dobrego!:)
OdpowiedzUsuńCóż za różnorodność !. Wszystko piękne i warte pożądania :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne. Chyba nie potrafiłabym się zdecydować. Taka sama, ale inna to coś jak: identyczna ale...
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam ciekawą sytuację: odwoziłam do domu kolegę mojej córki i na moje pytanie o drogę: teraz w prawo, czy w lewo? Usłyszałam: "Tak. Tam" ;) A utrzymuje się, że kobiety są mało konkretne.
Z wielką przyjemnością ogląda się Twoje prace i to już wiesz, ale ostatnia , nowa bransoletka skojarzyła mi się z okiem rekina. Tak piękna, że aż strach ;)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie -H
Masz bezgraniczną wyobraźnię Dominiko! Podziwiam to, jak pięknie dobierasz kamienie, jak pięknie je układasz, jak wspaniale kształtujesz srebro! To wszystko jest niesamowite! Zawsze mówię - w Twojej biżuterii jest dusza! :)
OdpowiedzUsuńo tak Dominiko podziwiam Cie i cenie za to ,że masz dar zrozumienia naszych wizji ;p
OdpowiedzUsuńdziękuje :**
UsuńI właśnie super jest to, że potrafisz sprostać tysiącu różnych wizji i jak mniemam doradzić i wprowadzić ewentualne poprawki...ja mam tak z wnętrzami wyobrażam sobie czy coś będzie dobrze wyglądało czy nie . Buziaki i dobrego dnia :-0
OdpowiedzUsuńWszystkie przepiękne :) ja bym się nie umiała zdecydować :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Generalnie wolę się oddać w ręce specjalisty takiego jak Ty i nic już nie kombinować. A dziś widzę same piękności!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten styl, taki naturalny i radosny zarazem :). I bardzo lubię oglądać te bransoletki - takie same, ale inne :)))
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie kolczyki z koralem (?)...
Tak, to koral. :)
UsuńMarzą mi sie kolczyki:)takie z czapą albo koła tylko troszkę inne:))))))))))))
OdpowiedzUsuńDomoniś wszystkie są świetne, ale ta ostatnia ma w sobie coś cudownego w połaczeniu i ksztalcie- w jego pewrfekcyjnej nieperfekcyjności-ajjj uwielbiam! A moja rózowo-kolorowa od Ciebie dynda mi tu na nadgarstku i kolejne lato się z nią nie rozstaje:))))
OdpowiedzUsuńps. Na mnie z siostrą bliźniaczką mowiły koleżanki "jestescie takie same, ale inne", do dzis tego nie znoszę i indywidualność cenię nad miarę hihihi:))) Buziaki posyłam:* Ew
O rany! Piękne są te Twoje prace. Kiedyś poproszę Ciebie o taką samą tylko trochę inną:)
OdpowiedzUsuńWszystko fantastyczne;)A te kamienie w czapeczkach.......wspaniałe;)pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoją niebanalną biżuterię! Normalnie zacznę oszczędzać na kolczyki w czapeczkach :)
OdpowiedzUsuńZostałam posiadaczką ostatniej bransoletki. Jest prześliczna- taka jak na zdjęciu, a może jeszcze ładniejsza i to zapakownie. Wielkie dzięki Dominiczko!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne !!!! Wszystkie !!!
OdpowiedzUsuńTa ostatnia ... cudowności, Dominiko miłość moja do Twoich prac - dozgonna !!!
Serdeczności ślę ♥
nie mogę się nadziwić Twojemu talentowi :)
OdpowiedzUsuń