sobota, 1 czerwca 2013

chorwacja kadry...

Jak ja lubię wracać!
Nie.... Oczywiście, że było pięknie!
Przemili Chorwaci pełni uśmiechu i otwartości, cudne widoki, przepiękne skaliste plaże, możliwość zwiedzania z siodełka roweru bardzo się sprawdzała. Wprawdzie mój stary rower chwilami odmawiał posłuszeństwa, bo wentyl odpadł ze starości a klocki hamulcowe pod koniec pobytu tak piszczały..., tak strasznie piszczały i na przednim kole i na tylnym, że chyba wszyscy na Zielonej Lagunie slyszeli, że jadę właśnie ja. :))


Ale...
Po kilku dniach (bo ja wypoczywam bardzo szybko) pojawia się u mnie tęsknota za codziennością....,
rutyną... i zwyczajnym dniem!
I tak, najpierw orientuję się, że nie wzięłam ze sobą szydełka (jak mogłam zapomnieć!), potem przestaje mi smakować tutejsza woda mineralna odrobinę bardziej słona niż nasza, coraz bardziej tęsknię za psem i z rozrzewnieniem oglądam się za każdym mijającym mnie czworonogiem, książkę przeczytałam i zaczynam odliczanie ile dni zostało do powrotu.... ;)
Do domu, do przyjaciół, znajomych, sąsiadów, do ogrodu (trawa pewnie po kolana), do mojego prawie miasta.... Do mojego miejsca za którym zwyczajnie zaczynam tęsknić... Do przedmiotów też. ;)
Napisałabym, że do własnego kubka do kawy, ale gdy wyjeżdżam mój kubek jedzie ze mną. Tak jak ulubiony pled i poduszka. Próbuję stworzyć sobie nimi namiastkę domu. ;)
To właściwie jak wyjazd mojego psa, któremu na nowe tymczasowe miejsce pobytu podczas naszej nieobecności, zawieźliśmy jego celowo nieuprane legowisko.
Zapach - poczucie bezpieczeństwa - szczęśliwszy pies.
...To może ja tak samo...??? ;))
W głowie i "na kliszy" zatrzymałam trochę obrazów. Na pamiątkę i po to by zatęsknić w przyszłym roku, zamarzyć o wakacjach, snuć plany, może znów pojechać i ... potem za powrotem do domu zatęsknić znów....






Jak ja lubię wracać....! ;)

♥    ♥    ♥


40 komentarzy:

  1. Piękne kadry :) cudowne miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja może zazdroszczę ci tej tęsknoty. Ja nigdy nie tęskniłam i nie tęsknię za tym co zostało w domu. Może wiem że przecież zawsze wracam .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne zdjecia, klimatyczne tematy i miejsca.... :O)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja lubię wracać... Mam takie ambiwalentne uczucia, czy poznac nowe, czy powrócić :)
    Cudowne Twoje te powroty!

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja tęsknie za Twoba, Twoimi wpisami i bransoletkami :) dziękuje za zyczenia Dominiko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne kadry - cała Chorwacja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszędzie dobrze ,ale w domu najlepiej ;))))
    cudne kadry :))) o jakbym pojechała w świat...
    ale najbardziej właśnie lubię powroty :DD ,bo tu jest mój dom , tu jest moje miejsce :)))
    Ale fajnie ,że już wróciłaś ;*
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczne! Fundujesz nam Domi taką małą wycieczkę w ten tutejszy, pochmurny dzień. :*

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja czasem tesknie, za moja kawa w mojej filizance...bedac w pracy przez 8 godzin.....
    mimo, ze tam tez mam swoja filizanke..to nie to samo!
    Urocze zdjecia!!! Witaj w domku w takim razie...ja nowicjuszka w blogowm swiecie, regularnie do Ciebie Dominiko zagladam!!!
    Moj Dom nie do konca z wyboru jest w UK.....gdzie z cala pewnoscia jest moje serce dzieki corence i mezowi!
    ucalowania
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dom jest tam gdzie są najbliżsi, masz rację i tam gdzie w danym momencie uwiliśmy sobie życiowe gniazdko. Nieważne na jakie miejsce wypadło... :)
      Ściskam i dziękuję, że zaglądasz! ♥

      Usuń
  10. ależ piękna namiastka tego co przeżyłaś i widziałaś...
    ja również kocham podróże... ale najbardziej uwielbiam wracać do domu... tu zawsze najlepiej!!!
    z niecierpliwością czekam na nowe pomysły bo chętnie kupię kolejne bransoletki :)))
    pozdrawiam
    Aga :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana - cudowne te Twoje zdjęcia, a u nas nadal zimno, ja znów przeziębiona.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach cudowne kadry z wyjazdu :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Błogi cudowny odpoczynek na zdjęciach do zapatrzenia, a ten wiatr we włosach, szum wody i rower na pierwszym...bliskie mi szczególnie:)
    Fajnie wracając do domu poczuć znów jakiego zapach i przez chwilkę poczuć się inaczej tam gdzie wszystko takie znane i nasze:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Dominiko jak fajnie, że jesteś :)
    Piękne kadry ... nabieram coraz większej ochoty co by na własne oczy zobaczyć ten piękny kraj ...
    Ściskam ciepło:**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam. Niedaleko, gościnni i przyjaźni ludzie, ceny porównywalne... Naprawdę fajne miejsce do spędzenia wakacji, Olgo! :)

      Usuń
  15. A ja od 4 lat nigdzie nie byłam...może w tym roku się uda:) Uwielbiam takie morskie klimaty, ciekawam jak piękna biżuteria teraz powstanie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kadry genialne.ale mam wrażenie że u nas też czekają wyzwania....Dlatego rozumiem tęsknote.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak ja dobrze Cię rozumiem. Ja właśnie zazwyczaj po to wyjeżdżam ,żeby zatęsknić trochę ,żeby wrócić i żeby poczuć ,że to moje miejsce. Potem znowu zapomnę i znowu zacznie mnie gdzieś nosić. Tydzień poza domem zazwyczaj wystarcza. A potem własne łózko jest najwygodniejsze na świecie a widok z okna najcudniejszy.Dlatego jadę w poniedziałek a w lipcu chyba podepczę po Twoich śladach. Ciekawie byłoby znaleźć te same kadry . Uściski ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszko, wypoczywaj więc intensywnie, żeby zatęsknić potem za swoim miejscem. Bardzo lubię to uczucie! ♥

      Usuń
  18. Wszędzie dobrze, w domu najlepiej...Piękne kadry:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dominiko, jak pięknie:) Co to za miejsce? My jeździmy do Podgory , może czas zmienić metę????Pierwsze zdjęcie, Ty, rower, morze - cudnie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Już pewnie pisałam,że troszkę zazdroszczę,a tęsknotę za domem doskonale rozumiem:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak fajnie, że już jesteś! :D Uwielbiam oglądać takie zdjęciowe kolaże, bardzo mi się podobają :) Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ;) Dzięki wyjazdom można to jeszcze bardziej docenić. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Domini ♥ witaj ;-)))))zaostrzyłaś apetyt tymi cud fotkami, ten klimat i i możliwość dogadania się ?jest ogromnie kusząca :-D
    ogromnie się cieszę,że wypoczęłaś a powrót do domu, do bezpiecznego,ciepłego kąta, gdzie czekają na Ciebie spokój, radość czasem i smutek.
    Tęsknota za tymi czterema ścianami potrafi czasem aż boleć ale za to powroty do domu to uśmiech,czar i ...niebo...
    całusy wielgachne z radości że już jesteś
    d.

    OdpowiedzUsuń
  23. pieknie, ja lubie z kolei wracac do chwil tam spedzonych...:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Popatrzyłam z Tobą Twoimi oczami, powzdychałam a może nawet odetchnęłam atmosferą i zapachem słonej wody...
    Jeszcze tu wrócę ponownie, pooglądać zdjęcia w pełnym słońcu dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ależ tam cudnie i jeszcze z rowerem...
    rozmarzyłam się!
    Super wyglądasz w tych kiteczkach.
    Bardzo fajne kadry!!!
    A co było w sklepie hand made?
    pozdrówka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, sklep "hand made" był równocześnie pracownią. Siedziała w nim pani przy maszynie i szyła. Głównie były to torby - siatki takie na zakupy, w prostej formie ale z różnych bardzo kolorowych materiałów. Podejrzewam, że by Ci się podobały! ;) I jeszcze szyte breloczki, woreczki zapachowe... Wszystko barwne jak ten szyld. Uściski, Moniś! ♥

      Usuń
    2. oj zazdroszczę tych widoków i wspomnień...
      pozdrawiam słonecznie <3

      Usuń
  26. Ciekawe zdjęcia zawierające w sobie dużo miłych wspomnień.Tam musiało być cudownie!
    A ze mnie taka powsinoga,ze nie lubię wracać i "choruję" po powrocie:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. piękne migaweczki!
    nigdy nie byłam jeszcze w Chorwacji, podobno jest piękna. zresztą po zdjęciach widać :)
    pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Domi:):):)
    Pięknie z tym rowerem wyglądasz Kochana!!:):)

    O Chorwacji zawsze słyszę wiele dobrego....i w myślach jestem coraz bliżej zaplanowania wyjazdu na wakacje właśnie tam:))))

    Ściskam!
    P.S. Ja też lubię wracać:):):)

    :***Ola

    OdpowiedzUsuń
  29. Hmmmm - przepiękne zdjęcia:) Rozmarzyłam się i zatęskniłam za Chorwacją:)

    OdpowiedzUsuń
  30. witam, proszę napisać co to za miejscowość w której Pani odpoczywała, byłam w Chorwacji dwa razy w Vodicach i w Orebicu, piękne miejsca .W te wakacje wybieramy się w ciemno bez rezerwacji , z rowerami więc szukam miejscowości w miarę płaskich .Często te miasteczka usytuowane są na stromych zboczach i wtedy z rowerem ciężko.Pozdrawiam z Krakowa- Bożka

    OdpowiedzUsuń
  31. Bożko, ja byłam niedaleko bo na półwyspie Istria w miejscowości Porec. Istria to idealne miejsce na wakacje z rowerem. Jest tam ponad 2600km tras rowerowych, polecam link: http://www.chorwackie.pl/istria-pl/chorwacja-kolarstwo.html
    pozdrawiam i życzę udanych wakacji! :)
    dominika

    OdpowiedzUsuń
  32. Zdjecia wspaniale, spacerki na rowerze, taki spokoj i klimat jaki uwielbiam!
    Ale milo ze znowu jestes!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...