piątek, 10 lutego 2012

jutowa surówka...

Zachwycająca naturalna surówka w postaci poduszek kusiła mnie w sieci od dłuższego czasu. Oglądałam, przeglądałam...pragnienie posiadania włączało mi się za każdym patrzeniem, ale cena tych poduch skutecznie chłodziła moje pożądanie... Aż... wyszukałam sobie na Allegro właśnie taką jutę!
I tak stałam się posiadaczką pięknej, surowej, luźno tkanej jutowej surówki w postaci worków po kawie prosto z Brazylii...! Przyjechały szybciutko kurierową paczką!


Moja ukochana labradorka też gustuje w takich klimatach!


Poświęciłam jeden wieczór i jestem szczęśliwą posiadaczka wymarzonej "kawowej" poduchy. A ponieważ mam tych worków więcej, już mam plany na kolejne zastosowania... :)





Poduszkę szyłam ręcznie, bo po pierwsze moja maszyna należy do tych zbuntowanych i ma humory, gdy tylko przed nią usiądę.. a po drugie taką surówkę szyje się łatwo. Tkanina ma luźny i prosty splot i wychodzi całkiem nieźle.  :)




7 komentarzy:

  1. poducha fajna i wianek super,a sunia przesliczna!

    OdpowiedzUsuń
  2. jakis czas temu zakupiłam niemiłosiernie dużo workó lnianych z wojska :) oj tez poduchy poszyła a worków jeszcze zostało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam serdecznie. Prosze mi podpowiedziec gdzie moge dostac takie worki. Potrzebuje do kawiarni

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję, Są super:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzień dobry, czy przed szyciem wyprałaś worki, żeby nie obłaziły? Mam piękne worki, ale obłażą nieziemsko i trudno mi sobie wyobrazić, żeby z takich poduch korzystać. Proszę o radę
    pozdrawiam
    Luiza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luizo, moja juta bardzo się nie sypała. Nie prałam jej. Wytrzepałam i wywietrzyłam. Ale juta z pewnością nie należy do delikatnych pokryć... Pod głowę bym jej nie położyła, ale do siedzenia jest ok. :)
      pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...